Wynik ten jest zdecydowanie słabszy od tego, który spółce udało się osiągnąć w analogicznym okresie rok wcześniej, kiedy to skonsolidowany zysk netto wyniósł 2,4 mln zł. Przychody za pierwsze sześć miesięcy roku wyniosły prawie 28 mln zł. W 2o11 r. było to 10,2 mln zł. Skąd więc tak znaczący spadek zysku netto?

– W celu zapewnienia sobie stabilnych źródeł przychodów w kolejnych okresach skierowaliśmy do egzekucji komorniczej 12 tys. spraw, z czym wiązała się konieczność podniesienia określonych kosztów. Dla porównania w pierwszym półroczu ubiegłego roku było to tylko 500 wierzytelności. W tym momencie już widać pozytywne efekty tych działań, bowiem przychody z tytułu postępowań sądowych i egzekucyjnych zdecydowanie przewyższają koszty i wykazują w tym zakresie trend wzrostowy – mówi Marcin Kozłowski, dyrektor zarządzający EGB Investments.

Jak można przeczytać w raporcie, nie bez wpływu na wynik netto grupy były też zwiększone w związku z obsługą wyemitowanych do tej pory obligacji koszty finansowe. W pierwszej połowie roku z tego tytułu spółka pozyskała ponad 10 mln zł. Dodatkowo w lipcu nastąpiło kolejne podniesienie progu w programie emisji obligacji – z 40 do 60 mln zł.

– Spółka jest w posiadaniu gotówki pochodzącej ze zwiększonego programu emisji obligacji, którą w najbliższym czasie zainwestuje w zakupy rentownych portfeli wierzytelności – dodaje Kozłowski.

Aktywa spółki na koniec czerwca wyniosły 82,6 mln zł. Na koniec czerwca 2011 r. było to 57,3 mln zł.