To trzeba wiedzieć o dywidendzie zaliczkowej

Zanim spółka wpłaci zaliczkę na poczet dywidendy, powinna dokładnie sprawdzić, czy zostały spełnione wszystkie prawne i finansowe jej warunki

Aktualizacja: 12.02.2017 12:38 Publikacja: 13.10.2012 18:46

To trzeba wiedzieć o dywidendzie zaliczkowej

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys SS Seweryn Sołtys

W miesiącach wrześniu, październiku, listopadzie w części spółek giełdowych, w których rok obrotowy pokrywa się lub zbliżony jest do roku kalendarzowego, podejmowane są decyzje na temat wypłaty akcjonariuszom zaliczek na poczet dywidendy przewidywanej na koniec trwającego roku obrotowego. Podstawowym bowiem warunkiem dopuszczalności realizacji procesu wypłaty zaliczek jest dobra kondycja finansowa spółki po pierwszej połowie roku obrotowego i właśnie w tym czasie możliwa staje się, co do zasady, jej ocena. Dodatkowo, w przypadkach, gdy wypłaty z zysku spółki stanowią źródło finansowania kluczowych akcjonariuszy spółki, w tym właśnie okresie zazwyczaj pojawiają się sygnały od większościowego akcjonariusza o zapotrzebowaniu na kolejne środki ponad to, co akcjonariusze otrzymali już w ramach wypłaty dywidendy uchwalonej w bieżącym roku przez walne zgromadzenie.

Czym są zaliczki na poczet przewidywanej dywidendy

Istota zaliczek dywidendowych sprowadza się do przyznania zarządowi spółki kompetencji do wypłacenia akcjonariuszom pewnych kwot na poczet zysku przewidywanego za bieżący rok obrotowy. W normalnym toku kwoty te mogłyby zostać wypłacone akcjonariuszom nie wcześniej niż około połowy następnego roku obrotowego, tj. po zatwierdzeniu przez walne zgromadzenie zbadanego przez biegłego rewidenta rocznego sprawozdania finansowego. Jeżeli kompetencja taka zostanie wyraźnie przewidziana w statucie spółki, w ręce zarządu przekazane zostaje narzędzie umożliwiające, po spełnieniu przewidzianych prawem przesłanek, wielokrotne otrzymywanie przez uprawnionych akcjonariuszy jeszcze w trakcie trwania danego roku obrotowego wstępnych płatności na poczet partycypacji w rocznym zysku spółki, w stosunku do posiadanych akcji spółki. Tym samym dokonanie wypłat na rzecz akcjonariuszy nie wymaga, co do zasady, podejmowania stosownej uchwały przez walne zgromadzenie. Pozwala to skrócić okres oczekiwania na wypłatę, co w perspektywie bieżących potrzeb większościowego akcjonariatu może w danym momencie okazać się istotne.

Podstawowe przesłanki wypłaty

Oprócz wskazanego już upoważnienia przewidzianego w statucie spółki przepisy kodeksu spółek handlowych (k.s.h.) przewidują wiele dalszych wymogów, od spełnienia których uzależniona jest możliwość wypłaty przez zarząd zaliczki na poczet dywidendy. Obecnie, zważywszy na brak orzecznictwa sądowego dotyczącego interpretacji przesłanek wypłaty zaliczek na poczet dywidendy, liczne praktyczne wątpliwości, jakie powstają przy tej okazji, próbują rozwiązywać przedstawiciele doktryny i komentatorzy. Prezentowane stanowiska są jednak w wielu istotnych kwestiach rozbieżne, dlatego w ramach niniejszego artykułu postaramy się przedstawić poglądy naszym zdaniem dominujące.

Czy można zaciągnąć kredyt?

Po pierwsze, zgodnie z art. 349 § 1 k.s.h. spółka musi posiadać środki wystarczające na wypłatę zaliczki. W praktyce zarządy spółek niejednokrotnie zastanawiają się, czy możliwe jest zaciągnięcie w tym celu krótkoterminowego kredytu. Większość przedstawicieli doktryny przyjmuje, że wypłata zaliczki na poczet dywidendy możliwa jest, gdy spółka posiada wolną gotówkę w takiej wysokości, aby wypłata zaliczki nie skutkowała utratą płynności finansowej przez spółkę w perspektywie czasu pozostałego do zakończenia bieżącego roku obrotowego. Na tej podstawie należałoby uznać, że zadłużenie spółki na potrzeby wypłaty zaliczki może w sytuacji konkretnej spółki oznaczać dokonanie wypłaty zaliczki z naruszeniem przepisów prawa.

Akceptacja rady nadzorczej

Wymogiem koniecznym dla dokonania wypłaty zaliczek będzie ponadto uzyskanie przez zarząd aprobaty rady nadzorczej. W doktrynie silnie reprezentowany jest pogląd, że wypłata zaliczek na rzecz akcjonariuszy stanowi czynność prawną, co pozwala na przyjęcie, iż zgoda rady nadzorczej na wypłatę stanowi zgodę w rozumieniu art. 17 § 2 k.s.h., a brak takiej zgody oznacza nieważność czynności, czyli w praktyce dokonanie wypłaty wbrew przepisom. Zgoda rady nadzorczej może zostać udzielona nawet w ciągu  2?miesięcy od dnia wypłaty zaliczki przez zarząd, niemniej jednak z perspektywy zarządu spółki najbardziej komfortowym i bezpiecznym rozwiązaniem byłoby uzyskanie uprzedniej autoryzacji rady nadzorczej na planowane dokonanie wypłat.

Wykazanie zdolności do wypłaty zaliczki

Kluczowym z praktycznego punktu widzenia jest wymóg wykazania zysku w zatwierdzonym rocznym sprawozdaniu finansowym spółki za poprzedni rok obrotowy, jak i w zbadanym przez biegłego rewidenta cząstkowym sprawozdaniu finansowym sporządzonym na potrzeby wypłaty zaliczki za pewną zamkniętą już część bieżącego roku obrotowego. Coraz częściej pojawiają się głosy optujące za możliwością wypłaty dywidendy rocznej z pochodzących z zysków lat ubiegłych środków zgromadzonych na kapitałach rezerwowych i zapasowym w sytuacji, gdy w zamykanym właśnie roku finansowym spółka poniosła stosunkowo niewielką stratę. W odniesieniu do zaliczek wydaje się jednak, że z uwagi na ich nieostateczny z założenia charakter powyższe wymogi należałoby traktować jako bezwzględne warunki dokonania wypłaty zgodnie z przepisami.

Jakich kapitałów można użyć na potrzeby wypłaty zaliczek

Jeżeli chodzi o wysokość kwot i pozycji kapitałów możliwych do wykorzystania w ramach procedury wypłaty zaliczki na poczet dywidendy, pomimo wątpliwości, które mogą się nasuwać w związku z brzmieniem art. 349 § 2 zd. 2 k.s.h., należałoby się przychylić do stanowiska większości doktryny, że kwota do wypłaty nie może przekroczyć łącznie (i) połowy zysku osiągniętego przez spółkę od końca poprzedniego roku obrotowego, który to zysk powinien zostać wykazany w cząstkowym sprawozdaniu finansowym przygotowanym na potrzeby wypłaty zaliczki oraz (ii) kwot zgromadzonych na kapitałach rezerwowych utworzonych z zysku w zakresie, w jakim możliwość przeznaczenia tych kapitałów na potrzeby wypłaty przez zarząd zaliczek wynika wprost z postanowień statutu tworzących dany kapitał bądź z późniejszej uchwały walnego zgromadzenia wskazującej na taką możliwość. W szczególności wykorzystanie na potrzeby wypłaty zaliczki kwot niepodzielonych zysków z lat ubiegłych lub dopuszczalnej do podziału w ramach dywidendy części kapitału zapasowego możliwe stanie się dopiero po odpowiednim zadysponowaniu kwotami tych kapitałów przez walne zgromadzenie. Tak obliczoną kwotę należy pomniejszyć o niepokryte straty oraz akcje własne spółki, jeżeli takie istnieją.

Podstawowym warunkiem dopuszczalności realizacji procesu wypłaty zaliczek jest dobra kondycja finansowa spółki po pierwszej połowie roku obrotowego i właśnie w tym czasie możliwa się staje, co do zasady, jej ocena

W kontekście maksymalizacji kwot możliwych do wypłaty na rzecz akcjonariuszy w ramach zaliczki, istotnym praktycznie zagadnieniem jest ustalenie, które z kwot zgromadzonych na kapitałach rezerwowych spółki zostały utworzone z zysku. W tym zakresie należy prześledzić historyczne ruchy na kapitałach własnych spółki. Niejednokrotnie okazuje się, że spółka w przeszłości generowała straty, które pokrywane były z bieżących zysków, mimo iż na jej kapitale zapasowym znajdowały i znajdują się w dalszym ciągu kwoty premii emisyjnej – tzw. agio wykreowanej w przeszłości przy obejmowaniu akcji po cenie emisyjnej wyższej od wartości nominalnej akcji. W takiej sytuacji spółka może rozważyć – dlaczego, jak się wydaje, nie stoją co do zasady na przeszkodzie przepisy prawa – aby kwoty kapitałów pochodzące z agio wykorzystane zostały na pokrycie historycznych strat. Spowodowałoby to niejako „uwolnienie" w odpowiedniej części zysków z lat ubiegłych, które to kwoty zysków mogłyby następnie zostać użyte w celu zwiększenia kwot przeznaczonych do podziału pomiędzy akcjonariuszy, w tym w ramach zaliczki. Jakkolwiek każdorazowa chęć skorzystania z rozwiązań tego typu powinna być poprzedzona skrupulatną analizą dokumentacji korporacyjnej spółki.

Ogłoszenie

Przy wypłacie zaliczek zarządzający spółką powinni również pamiętać o obowiązkowym ogłoszeniu o planowanej wypłacie zaliczek co najmniej na cztery tygodnie przed rozpoczęciem wypłat oraz o podaniu w ogłoszeniu określonych przepisami szczegółów dotyczących wypłaty.

Żądanie zwrotu zaliczki

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych zagadnień związanych z wypłatą zaliczki na poczet dywidendy jest kwestia możliwości domagania się przez spółkę od jej akcjonariuszy zwrotu kwot wypłaconych zaliczek w sytuacji, gdy ostatecznie dywidenda nie zostanie uchwalona, czy to z powodu zaistnienia straty, czy też podjęcia przez zwyczajne walne zgromadzenie odmiennej decyzji w przedmiocie zadysponowania zyskiem. W zakresie tym prezentowanych jest przez doktrynę wiele nierzadko przeciwstawnych poglądów i proponowanych rozwiązań. Obecnie trudno uznać którykolwiek z poglądów za jednoznacznie dominujący, niemniej wydaje się, że nie można odmówić zasadności stanowisku, które zakłada dopuszczalność żądania zwrotu zaliczki w sytuacji, gdy po wypłaceniu zaliczki na poczet udziału w zysku spółka odnotowała jednak w danym roku obrotowym stratę, tzn. brak było w ogóle zysku, na poczet którego dokonano zaliczkowej wypłaty. Wydaje się, że prezentowane w doktrynie stanowiska odmawiające możliwości domagania się zwrotu zaliczki od akcjonariuszy, którzy otrzymali płatność będąc w dobrej wierze (odwołujące się do art. 351 k.s.h.), nie zasługują na aprobatę, gdyż ochrona przewidziana w art. 351 k.s.h. obejmuje płatności otrzymane tytułem udziału w zysku, nie zaś tytułem zaliczki na poczet udziału w zysku. Istotne rozbieżności dotyczą także prezentowanych w doktrynie stanowisk wskazujących na ewentualną podstawę prawną takiego roszczenia spółki względem akcjonariuszy, niemniej wydaje się, że obecnie u większości przedstawicieli doktryny można upatrywać takiej podstawy – zważywszy na wstępny (zaliczkowy) charakter płatności – w przepisach o świadczeniu nienależnym (art. 410 kodeksu cywilnego) w związku z odpadnięciem podstawy świadczenia. Zdania doktryny co do możliwości domagania się zwrotu zaliczki pozostają natomiast podzielone w jeszcze większym stopniu w sytuacji podjęcia przez zwyczajne walne zgromadzenie odmiennej niż wypłata dywidendy decyzji w przedmiocie zadysponowania rocznym zyskiem.

Z tego względu, zważywszy na trudności w jednoznacznym rozstrzygnięciu kwestii możliwości domagania się zwrotu przez akcjonariuszy kwoty wypłaconej zaliczki, wydaje się, że godne rozważenia jest zamieszczenie w statucie spółki odpowiednich postanowień dotyczących możliwości oraz ewentualnie warunków występowania z takim żądaniem przez spółkę. Konkluzja taka wydaje się istotna w kontekście niepewnej obecnie sytuacji na rynkach finansowych i zwiększonego ryzyka nieprzewidywalnych zmian kondycji finansowej spółek.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy