Żółta kartka dla Svenska Hendelsbanken

Agencja ratingowa Standard&Poor’s chce aby szwedzki bank Svenska Handelsbanken zmniejszył uzależnienie od krótkoterminowego finansowania.

Aktualizacja: 11.02.2017 00:10 Publikacja: 27.07.2013 17:18

Żółta kartka dla Svenska Hendelsbanken

Foto: Flickr

Agencja ratingowa Standard&Poor's ostro krytykuje szwedzki bank Svenska Handeslbanken, najbezpieczniejszy w Unii Europejskiej, za to, że nadmiernie uzależniony jest on od krótkoterminowego finansowania. Inwestorzy, jak dotąd, nie zwracają na to uwagi i windują ceny obligacji wyemitowanych przez Svenska Handelsbanken, który na naszym kontynencie wyróżnia się pod względem poziomu kapitału.

Od 19 lipca, kiedy Standard&Poor's ostrzegła kierownictwo sztokholmskiego banku rentowność jego obligacji spadła do najniższego poziomu od połowy czerwca, zaś cena pięcioletnich CDS, czyli instrumentów zabezpieczających przed niewypłacalnością emitenta długu, nie zmieniła się i wynosi 65 punktów bazowych, kilka punktów niżej aniżeli kosztują kontrakty zabezpieczające przed niewypłacalnością rządów Japonii i Francji. Sugeruje to, że rynek ocenia, iż ryzyko bankructwa Svenska Handelsbanken jest nieco mniejsze niż tych państw.

- Model funkcjonowania Handeslsbanken zasadniczo nie zmienił się od 40 lat i jest dobrze przetestowany – ocenia Nick Anderson, analityk w londyńskiej firmie Joh. Berenberg, Gossler&Co. Powiada, że ma zaufanie do szwedzkiego banku, czego nie może powiedzieć o wielu europejskich bankach.

Krótkoterminowe finansowanie znalazło się w centrum zainteresowania nadzorów po bankructwie banku inwestycyjnego Lehman Brothers Holdings i paraliżu rynku kredytowego pięć lat temu. W wyniku powstałej paniki nastąpiło załamanie systemu bankowego w Islandii. Z kolei w Szwecji z powodu niedostępności krótkoterminowego finansowania w amerykańskich dolarach Riksbank (bank centralny) musiał zasilić największe tamtejsze banki 30 miliardami dolarów.

Standard&Poor's zagroziła, że obniży ocenę kredytową Svenska Handelsbanken, jeśli nie podejmie on kroków zmierzających do zmniejszenia uzależnienia od krótkoterminowych funduszy. Według amerykańskiej agencji szwedzkie banki generalnie bardziej niż ich konkurenci w innych krajach posiłkują się krótkoterminowym finansowaniem.

Kierownictwo Svenska Handelsbanken zamierza usiąść do stołu z przedstawicielami S&P by wyjaśnić tajemnice funkcjonowania swojego banku.

Po kryzysie płynnościowym w następstwie bankructwa Lehman Brothers i stratach jakie szwedzkie banki poniosły w krajach bałtyckich premier Szwecji Fredrik Reinfeldt narzucił bankom zaliczane do najsurowszych na świecie rygory kapitałowe. W ciągu kilku lat udało im się zgromadzić większe rezerwy niż ich konkurentom. W przypadku Svenska Handelsbanken współczynnik adekwatności kapitałowej (kapitał pierwszej kategorii w relacji do aktywów ważonych ryzykiem) na koniec czerwca wynosił 17,8 proc.

Jednak na koniec minionego miesiąca aż 27 proc. wyemitowanych przez tę instytucję papierów dłużnych miało krótszy okres wykupu niż trzy miesiące, a kolejne 23 proc. miały okres zapadalności od trzech miesięcy do roku. Nie tylko Standard&Poor's, ale również szwedzki minister finansów oraz tamtejszy bank centralny naciskają, aby największe banki zmniejszyły zależność od krótkoterminowego finansowania.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy