Na razie wynosi ona 19,1 mln zł. Prezes Sebastian Buczek unika podawania prognoz tegorocznego wyniku. – Gdyby nie opłata zmienna za zarządzanie, jego oszacowanie byłoby proste – tłumaczy i mówi, że byłby bardzo zadowolony, gdyby ostateczny zysk netto za 2013 r. okazał się liczbą z „trójką z przodu".
Cena akcji notowanego na GPW Quercusa wzrosła w tym roku już o 215 proc. do 7,45 zł (4,9 proc. wczoraj, po publikacji wyników), co potwierdza, że wzrost zysku jest głównym motorem tegorocznych zwyżek. Sebastian Buczek nie wyklucza, że u części posiadaczy akcji Quer- cusa, których ok. 70 proc. należy do osób związanych ze spółką, może się pojawić pokusa częściowego „skonsumowania owoców sześciu lat ciężkiej pracy". – Jeżeli na przykład jakiś inwestor instytucjonalny będzie chciał zaistnieć w akcjonariacie – mówi Buczek.