Czasy wysokich stóp zwrotu powoli się kończą

Rozmowa: Dariusz Górski, analityk DM BZ WBK, najlepszy strateg rynkowy

Aktualizacja: 07.02.2017 01:27 Publikacja: 07.01.2015 05:00

Rok 2014 minął pod znakiem trendu bocznego na GPW. Czy w tym roku może się to zmienić?

Spodziewamy się, że główne indeksy pozostaną w trendzie bocznym do mniej więcej końca trzeciego kwartału. Zyski spółek z głównych indeksów nie poprawią się do tego czasu istotnie (ważąc udziałami w indeksach), wyceny są raczej „fair" niż superatrakcyjne, no i mamy obawy, że strona popytowa rozczaruje, zwłaszcza w pierwszej połowie roku. Co nie znaczy, że na akcjach nie będzie można zarobić. Spodziewana amplituda zmian głównych indeksów na poziomie +/- 10 proc. jest na tyle istotna, że dobry „timing" może przynieść dwucyfrowe stopy zwrotu. Ponadto ciągle jest też sporo spółek, zwłaszcza małych i średnich, które mogą przynieść znaczące zyski. Generalnie jednak czasy wysokich dwucyfrowych zwrotów z akcji wydają się powoli odchodzić w przeszłość. W Polsce ciężarem dla rynku będą OFE, które w średnim okresie będą, jak się wydaje, zmniejszać alokacje w akcje i dodatkowo udział akcji polskich. Nie spodziewamy się zmasowanej podaży, ale każdy istotniejszy ruch indeksów w górę może być wykorzystany do redukcji ekspozycji. To może ograniczać potencjał do istotnych zwyżek w średnim terminie. W czwartym kwartale po korekcie związanej z pierwszą podwyżką stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych i być może obawami o wynik wyborów parlamentarnych w Polsce, poprawa danych makro i co ważniejsze zysków spółek powinna pozwolić na wybicie głównych indeksów powyżej kanałów, w których wtedy będą już tkwiły niemal dwa lata.

Jakie sektory mogą pozytywnie zaskoczyć?

Co do sektorów to nie wydaje się, żeby jakiś supersektor miał wyróżnić się na plus. Z dużych sektorów największe szanse na pozytywne zaskoczenie widzimy w bankach. Generalnie sądzimy, że typowo cykliczne sektory – IT, budowlanka, małe spółki odzieżowe czy real estate – poradzą sobie lepiej. Jesteśmy negatywni co do perspektyw sektora wydobywczego i chemicznego.

Stawiać na duże czy średnie i małe spółki?

Wyceny, perspektywy wzrostu zysków czy mocniejsze korelacje z mającymi się poprawić naszym zdaniem wskaźnikami makro jednoznacznie wskazują na małe spółki. Ale nie widać kupujących w pierwszej połowie roku, pozostaje więc otwarte pytanie, na ile druga połowa roku pozwoli indeksom małych spółek domknąć lukę. Ponadto pierwsze parę miesięcy 2015 r. to pewnie będzie okres sporej zmienności więc kursy dużych i defensywnych (i płacących wysokie dywidendy) spółek powinny zachowywać się lepiej.

Czy nasz rynek w końcu zacznie nadrabiać zaległości w stosunku do innych giełd?

To zależy do jakich indeksów się porównujemy i w jakiej walucie. Ale generalnie się wydaje, że rynki rozwijające się jako całość dadzą gorsze zwroty niż rozwinięte (mocny dolar, słabe surowce itd). Polska wypada dobrze na tle innych rynków rozwijających się, jeśli chodzi o wrażliwość na dolara, niskie ceny ropy, rentowność obligacji amerykańskich czy stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych, powinna więc być lepsza, jeśli chodzi o stopy zwrotu. Wciąż jednak jest powiązana z rynkami i danymi makro w Europie, toteż zapewne wypadnie gorzej.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego