To znaczy, że finansiści przeznaczyli na reklamy mniej więcej tyle co w zeszłym roku i o 137 mln zł więcej niż w I kwartale, wynika z danych Instytutu Monitorowania Mediów. „Rozwijanie horyzontów, spełnianie marzeń oraz mądre wybory" – na takie przekazy promocyjne postawiły banki i instytucje finansowe w okresie kwiecień-czerwiec, podsumowuje IMM.
Czołowa dziesiątka reklamodawców finansowych przeznaczyła na promocję prawie 200 mln zł – o ok. 20 mln zł mniej niż rok wcześniej. Liderem wśród największych reklamodawców ponownie okazał się PKO BP, który w analizowanym okresie wydał na promocję 33 mln złotych – o 14 mln złotych więcej niż w poprzednim kwartale. Jednak już na drugim miejscu niespodzianka - Bank BPH przebojem zdobył podium wydając ponad 24 mln złotych o 16 mln więcej niż w poprzednim kwartale. Tuż za nimi uplasował się ING Bank Śląski, który wydał na promocję 19 mln zł.
Najdroższą reklamą II kwartału był spot telewizyjny przygotowany przez Millenium Bank z udziałem YouTubera Radka Kotarskiego, który już od prawie roku współpracuje z bankiem. Tym razem proponuje konto osobiste 360 stopni. Bank Millenium na emisję tego spotu wydał 11,6 mln zł.
Najchętniej reklamowanym produktem pozostają pożyczki gotówkowe – reklamodawcy przeznaczyli na ich promocję aż 119,5 mln zł. Wśród reklamodawców z tej kategorii najintensywniej promowali swoje usługi Vivus Finance oraz Provident. Na drugim miejscu produktowym uplasowały się konta osobiste z kwotą ponad 87 mln zł. Banki postawiły na konta osobiste w systemie 0 zł za prowadzenie, a także dodawały liczne benefity dla osób, które skorzystają z proponowanych promocji (bezpłatne wizyty fachowców, zwrot pieniędzy za zakupy). W tej kategorii największymi reklamodawcami okazały się Bank BPH oraz Credit Agricole Bank Polska.