Indeks WIG-Banki traci dzisiaj na porannym fixingu o 7,7 proc., do 5624 pkt, czyli poziomu najniższego od połowy stycznia. Nie ma przedstawiciela tego sektora, którego akcje by dziś nie taniały. To efekt czwartkowego referendum w Wielkiej Brytanii, w którym 51,9 proc. zagłosowało za opuszczeniem Unii Europejskiej, zaś 48,1 proc. za pozostaniem.
Najmocniej tracą Millennium (o 12 proc., do 4,39 zł, to najniższy poziom od grudnia 2012 r.), PKO BP (10,4 proc., do 23,35 zł), mBank (9,2 proc., do 302,6 zł), Getin Noble (10,1 proc., do 0,43 zł), BZ WBK (8,9 proc., do 264 zł). Wszystkie te banki mają duży udział hipotek frankowych, co przy wzroście kursu franka do najwyższych poziomów od lat rodzi obawy o spłacalność tych kredytów. Największy ich udział w portfelu ogółem mają Millennium (40 proc.), Raiffeisen Polbank (31 proc.), Getin Noble Bank (27 proc.), mBank (25 proc.), PKO BP (17 proc.), BZ WBK (15 proc.) i BGŻ BNP Paribas (13 proc.).
Ale tanieją również banki „niefrankowe" - Alior (o 7,8 proc., 50,95 zł), Handlowy (7,7 proc., do 68,9 zł), Pekao (6,9 proc., do 128,7 zł). Te dwa pierwsze banki w ogóle nie mają hipotek frankowych, zaś ich portfel w Pekao jest bardzo niewielki i stanowi 4 proc. portfela banku.
Analitycy JP Morgan wskazali, że najbardziej wrażliwe na spadki w naszym regionie są PKO BP, Pekao oraz BZ WBK. Zdaniem ekspertów nad sektorem po brexicie ciąży niepewność polityczna, wzmocniona przez rosnący kurs franka. Wiceminister finansów Piotr Nowak przyznał, że prawdopodobnie nasilą się naciski "frankowiczów" na rozwiązanie problemu kredytów walutowych. Zaznaczył, że jest to jednak problem skomplikowany i musi zostać rozwiązany mądrze, a nie szybko, po tym, jak rynki finansowe uspokoją się, aby nie naruszyć stabilności systemu finansowego. Prezydent Andrzej Duda dodał, że prace nad ustawą dotyczącą kredytów walutowych będą kontynuowane w sposób spokojny i konsekwentny.