Aż się prosi dopisać Play z... Ale na razie cisza. Albo operator przespał działania konkurencji, albo szykuje coś wielkiego. Na razie brylują pozostali operatorzy.
Aby przyciągnąć klientów, wprowadzają zbliżone ideowo promocje: tańsze rachunki za telefony w zamian za założenie konta i aktywność na nim. Założenie konta w Orange Finanse wraz z przeniesieniem do sieci numeru telefonu oznacza bezpłatny rachunek; założenie konta osobistego i konta oszczędnościowego to wyższe oprocentowanie na nim; wreszcie zniżki w opłatach telefonicznych za założenie konta.
T-Mobile Usługi Bankowe ma dwa konta: Freemium i Premium. Oba oferują zwroty za płatności kartą. W przypadku Premium są one wyższe, na dodatek można wraz z nim otrzymać zniżkę (nawet do zera) abonamentu w T-Mobile albo tani lub wręcz bezpłatny pakiet internetu. Tyle że umowa jest na 24 miesiące. A na dodatek klient musi się bardzo pilnować, żeby spełnić jeden z głównych warunków: wydać kartą minimum 500 zł miesięcznie. Niespełnienie go w dowolnym miesiącu oznacza cofnięcie ulgi.