Banki centralne mogą jeszcze zaszkodzić popytowi na surowce

Wygląda na to, że Arabia Saudyjska chce wyższych cen ropy, by mieć więcej miliardów dolarów na transformację swojej gospodarki – mówi Ole Hansen, dyrektor ds. strategii rynków surowcowych w Saxo Banku.

Publikacja: 24.09.2023 21:00

Ole Hansen, dyrektor ds. strategii rynków surowcowych w Saxo Banku

Ole Hansen, dyrektor ds. strategii rynków surowcowych w Saxo Banku

Foto: Robert Gardzinski

Ceny ropy, zarówno gatunku Brent jak i WTI, niedawno przebiły poziom 90 USD za baryłkę. Jeśli ich cena przekroczy 100 USD, to jak mocno może dalej pójść w górę?

Obecna sytuacja na rynku nie jest skutkiem tego, że nagle na świecie zabrakło ropy. To skutek tego, że producenci postanowili ograniczyć wydobycie, i sprawili, że rynek stał się bardzo „ciasny”. Ich działania szczególnie mocno wpłynęły na ceny paliwa dieslowskiego, które niedawno stało się najdroższe w tym roku. To odzwierciedla nieco zaskakującą sekwencję zdarzeń. Przypominam, że w czerwcu kraje OPEC+ zdecydowały się na skoordynowane cięcia w produkcji ropy i według Arabii Saudyjskiej miało to prowadzić do ustabilizowania się rynku. Teraz jednak mamy do czynienia z rynkiem, który jest coraz bardziej nieustabilizowany, z powodu dużego deficytu surowca.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka światowa
Wymiana ciosów między Izraelem a Iranem niepokoi rynki finansowe
Gospodarka światowa
Eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie. Nocna wymiana ciosów między Iranem i Izraelem
Gospodarka światowa
Odwet. Iran wystrzelił rakiety w kierunku Izraela. Żelazna Kopuła nie uchroniła Tel Awiwu
Gospodarka światowa
Zielona transformacja będzie winna blackoutów?
Gospodarka światowa
Izrael uderzył na Iran. Rosja potępia „atak na suwerenne państwo"
Gospodarka światowa
Szef MSZ Iranu pisze do ONZ ws. ataku Izraela: To oznacza wojnę