Oszczędny jak Chińczyk na urlopie. Kolejna oznaka spowolnienia?

Kolejne oznaki spowolnienia napływają z Chin. Jak wynika z danych, w czasie Święta Smoczych Łodzi konsumenci ruszyli na urlopy, ale mocno trzymali się za kieszenie.

Publikacja: 26.06.2023 17:23

Oszczędny jak Chińczyk na urlopie. Kolejna oznaka spowolnienia?

Foto: AdobeStock

Niższe niż w ostatnim roku przed wybuchem epidemii Covid-19 okazały się w Chinach wydatki na podróże związane ze Świętem Smoczych Łodzi. Jak podała administracja w Pekinie, przy okazji jednego z najważniejszych w chińskim kalendarzu świąt Chińczycy na krajową turystykę wydali 37,3 mld juanów (5,2 mld dol.), czyli o 5 proc. mniej niż w 2019 r.

Chińczycy mniej wydają na turystykę

Odnotowano 106 mln podróży wewnątrzkrajowych, o 13 proc. więcej niż cztery lata temu, ale wczasowicze wyraźnie starali się wydawać jak najmniej. Niekorzystne tendencje widać było już w czasie majowego święta pracy, kiedy wydatki na krajową turystykę sięgnęły 148 mld juanów i były wyższe niż ostatnio przed pandemią o wyjątkowo skromne 0,7 proc.

Czytaj więcej

Chiny. Bank centralny lekko ściął stopy

Również wtedy liczba podróży mocno wzrosła, jednak wydatki na osobę spadły o kilkanaście proc. Jednak zdaniem ekonomisty Nomury Lu Tinga słabość popytu na usługi pogłębia się i może dalej się pogłębiać. Odłożony popyt się wyczerpuje, co grozi ukształtowaniem dna koniunktury w formie litery „W”.

To już kolejne dane pokazujące słabnięcie napędzanego przez konsumpcję chińskiego ożywienia. Słabną wydatki na całe spektrum kategorii, od turystyki po samochody i mieszkania – sprzedaż mieszkań jest niższa niż w poprzednich latach, a sprzedaż samochodów najprawdopodobniej spadła w czerwcu w porównaniu z 2022 r.

Władze Chin zdecydują się na stymulację?

Notowane w ostatnich tygodniach kolejne słabe odczyty makroekonomiczne skłaniają banki inwestycyjne do obniżania prognoz wzrostu gospodarczego na ten rok. Na razie większość prognoz zakłada, że ostrożny rządowy cel 5 proc. wzrostu jest do osiągnięcia, a tymczasem inwestorzy i ekonomiści coraz bardziej liczą na zwiększenie stymulacji przez rząd.

Czytaj więcej

Chiny. Exodus bogaczy przyspiesza

W czerwcu bank centralny obniżył po raz pierwszy od prawie roku stopy procentowe. Zdaniem ekonomistów kolejne podobne posunięcia nie są wykluczone, podobnie jak wsparcie ze strony polityki fiskalnej. Jednak w porównaniu z poprzednimi okresami dekoniunktury zakres stymulacji prawdopodobnie będzie ograniczony. Władze są niechętne szerszym działaniom – w tym zwłaszcza wspieraniu koniunktury w nieruchomościach – ze względu na wysokie zadłużenie i obawy o stabilność sektora finansowego.

Po tym jak rząd w Pekinie odszedł od polityki zero-Covid, to konsumpcja zaczęła napędzać gospodarkę, jednak do tej pory impuls z jej strony wygasł. Jak tymczasem niedawno podkreślał członek ścisłego kierownictwa chińskiego Wang Huning, to jest ona kluczowa dla osiągnięcia 5-procentowej dynamiki PKB.

Gospodarka światowa
Strefa euro wróciła do wzrostów. Powiew optymizmu
Gospodarka światowa
USA. Vibecesja, czyli gdy dane rozmijają się z nastrojami zwykłych ludzi
Gospodarka światowa
USA: Odczyt PKB rozczarował inwestorów
Gospodarka światowa
PKB USA rozczarował w pierwszym kwartale
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Gospodarka światowa
Nastroje niemieckich konsumentów nadal się poprawiają
Gospodarka światowa
Tesla chce przyciągnąć klientów nowymi, tańszymi modelami