Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Andrew Bailey, prezes Banku Anglii. Fot. Hollie Adams/Bloomberg
Za funta płacono w środę rano nawet 1,092 USD, czyli najmniej od 29 września. Brytyjska waluta traciła w reakcji na wypowiedź Andrew Baileya, prezesa Banku Anglii. Bailey stwierdził we wtorek wieczorem, że nadzwyczajny program skupu obligacji zakończy się w piątek, co będzie zgodne z planem, a fundusze emerytalne mają trzy dni, by zebrać wystarczająco dużo kapitału, by zabezpieczyć się przed przyszłymi wstrząsami. Wyprzedaż funta została przerwana po tym, jak „Financial Times” podał, że Bank Anglii nieoficjalnie poinformował bankierów, że jest gotów przedłużyć program skupu. Kurs funta odbił się powyżej poziomu 1,10 USD. Odreagowanie nastąpiło, choć rzecznik Banku Anglii zapowiedział, że skup obligacji jednak zakończy się w piątek.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że Biały Dom zacznie niebawem wysyłać do różnych krajów na świecie listy zawierające szczegółowe informacje dotyczące wyższych stawek ceł, które mają wejść w życie 1 sierpnia.
Zaangażowanie USA w bombardowanie Iranu początkowo wyglądało na chodzenie supermocarstwa na izraelskiej smyczy. Okazało się jednak genialnym zagraniem, które może prowadzić do pokoju w regionie i może być po myśli bogatych arabskich monarchii.
W czerwcu stworzono w USA 147 tys. nowych etatów (licząc poza rolnictwem), podczas gdy średnio prognozowano, że przybędzie ich 110 tys. Spadły więc szansę na lipcowe cięcie stóp procentowych przez Fed.
Microsoft zwolni około 9000 pracowników. Ta zmiana dotknie około 4 proc. globalnej siły roboczej spółki w różnych zespołach, regionach geograficznych i na różnych poziomach doświadczenia.
Amerykański prezydent grozi Krajowi Kwitnącej Wiśni cłami dochodzącymi nawet do 35 proc. Japoński premier ma natomiast słabą pozycję negocjacyjną i musi się martwić o wybory.
Dobre wyniki stress-testów przeprowadzonych przez Fed pozwoliły gigantom finansowym z Wall Street mocniej dzielić się zyskami z akcjonariuszami.