Memowa armia znowu na wojnie z zawodowcami

Na Wall Street powróciła memowa gorączka. Day traderzy spod znaku Reddita i WallStreetBets znowu biorą się za bary z profesjonalnymi wyjadaczami i Rezerwą Federalną.

Publikacja: 09.08.2022 11:53

Memowa armia znowu na wojnie z zawodowcami

Foto: AFP

Widać to po kursach takich m. in. spółek jak chociażby Bed Bath&Beyond Corp, czy też AMC Entertainement.

Ta pierwsza firma, sprzedająca sprzęty domowe, w ciągu dziewięciu dni prawie trzykrotnie zwiększyła swoją wycenę, a sieć kin AMC wystrzeliła o 65 proc.

Te dwie lokomotywy w minionym tygodniu pociągnęły memowy koszyk Bloomberga o 10 proc. w górę. Jest w nim 37 spółek, ulubieńców indywidualnych traderów.

Ożywienie w bardziej spekulacyjnych obszarach rynku jest prawdopodobnie częściowo napędzane przez drobnych inwestorów, gotowych podjąć ryzyko i rzucić wyzwanie funduszom hedgingowym.

Poniedziałkowy rajd akcji firm technologicznych i innych walorów wzrostowych sprawił, że Nasdaq 100 od czerwcowego dołka wybił się nawet o 20 proc. Doszło do tego mimo pojawiających ostrzeżeń iż Rezerwa Federalna będzie walczyła z inflacją bez względu na ból jaki sprawi to rynkowi akcji.

„Zarozumialcy” są zakłopotani i zbici z tropu, komentuje Mark Taylor, trader z Mirabaud Securities podkreślając słabość części profesjonalistów pod względem momentum i siły ognia.

- Pojawiające się rajdy spółek memowych przetrwają, jeśli w gorę będzie podążał szeroki amerykański rynek akcji - wyrokuje Ed Moya, strateg firmy Oanda.

Gospodarka światowa
Netflix ukryje liczbę subskrybentów. Wall Street się to nie podoba
Gospodarka światowa
Iran nie ma jeszcze potencjału na prawdziwą wojnę
Gospodarka światowa
Izraelski atak odwetowy zamieszał na rynkach
Gospodarka światowa
Kiedy Indie awansują do pierwszej trójki gospodarek? Premier rozbudza apetyty
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Gospodarka światowa
Biden stawia na protekcjonizm. Chce potroić cła na chińską stal
Gospodarka światowa
Rosja/Chiny. Chińskie firmy i banki obawiają się sankcji?