Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na pierwszy rzut oka można uznać, że francuski prezydent Emmanuel Macron ma już zapewnioną reelekcję. Ostatnie sondaże, przed niedzielną pierwszą turą wyborów prezydenckich, dają mu poparcie od 25 proc. do 28 proc. Na drugim miejscu znajduje się Marine Le Pen, kandydatka nacjonalistycznego Zjednoczenia Narodowego, mająca od 18 proc. do 24 proc. poparcia. Trzecią pozycję zajmuje w sondażach Jean-Luc Mélenchon, polityk radykalnej lewicy, mający około 15 proc. poparcia. Na kolejnych miejscach znajdują się: Éric Zemmour, radykalnie prawicowy publicysta (9,5–12 proc.), Valérie Pécresse, kandydatka umiarkowanie prawicowych Republikanów (8,5–10 proc.), i Yannick Jadot, polityk Zielonych (4,5–6,5 proc.). Każdy z pozostałych sześciu kandydatów ma poparcie mniejsze niż 5 proc. Symulacje wyborcze sugerują, że w drugiej turze Macron wygra z lekką przewagą (ale jeden sondaż daje zwycięstwo Le Pen). Już raz z nią zwyciężył. W 2017 r. miał w pierwszej turze 24 proc. głosów, gdy ona 21,3 proc., a w drugiej wygrał, zdobywając aż 66,1 proc. poparcia.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że Biały Dom zacznie niebawem wysyłać do różnych krajów na świecie listy zawierające szczegółowe informacje dotyczące wyższych stawek ceł, które mają wejść w życie 1 sierpnia.
Zaangażowanie USA w bombardowanie Iranu początkowo wyglądało na chodzenie supermocarstwa na izraelskiej smyczy. Okazało się jednak genialnym zagraniem, które może prowadzić do pokoju w regionie i może być po myśli bogatych arabskich monarchii.
W czerwcu stworzono w USA 147 tys. nowych etatów (licząc poza rolnictwem), podczas gdy średnio prognozowano, że przybędzie ich 110 tys. Spadły więc szansę na lipcowe cięcie stóp procentowych przez Fed.
Microsoft zwolni około 9000 pracowników. Ta zmiana dotknie około 4 proc. globalnej siły roboczej spółki w różnych zespołach, regionach geograficznych i na różnych poziomach doświadczenia.
Amerykański prezydent grozi Krajowi Kwitnącej Wiśni cłami dochodzącymi nawet do 35 proc. Japoński premier ma natomiast słabą pozycję negocjacyjną i musi się martwić o wybory.
Dobre wyniki stress-testów przeprowadzonych przez Fed pozwoliły gigantom finansowym z Wall Street mocniej dzielić się zyskami z akcjonariuszami.