W porównaniu z tym okresem 2008 r. nieruchomości najbardziej staniały na Łotwie – aż o 59,7 proc.

– Wydaje się, że na światowym rynku są dwa bieguny. Na jednym z nich są kraje azjatyckie, które doświadczają silnego wzrostu gospodarczego, a także cen nieruchomości, na drugim mamy Europę Środkowo-Wschodnią i ZEA – napisali twórcy raportu.

W opracowaniu scharakteryzowano sytuację na 30 rynkach świata. Nie uwzględniono w nim Polski. We wszystkich krajach naszego regionu objętych badaniem zaobserwowano duże spadki cen domów i mieszkań w skali rocznej. W Bułgarii o 28,7 proc., w Rosji o 19,5 proc., a na Słowacji o 15,3 proc. Najszybciej drożały nieruchomości w Izraelu – o 10,2 proc. Na czołowych miejscach znalazły się też: Australia, Szwajcaria, Chiny i Hongkong. Twórcy raportu podkreślili, że pojawiają się już oznaki ożywienia na globalnym rynku nieruchomości. Należy do nich wzrost cen w wielu krajach w porównaniu z II kwartałem.