Stan brytyjskich finansów jeszcze gorszy niż greckich?

Deficyt budżetowy Wielkiej Brytanii może w kończącym się w marcu roku fiskalnym przekroczyć poziom 12,7 proc. produktu krajowego. To tyle, ile miała Grecja

Publikacja: 19.02.2010 07:43

Gordon Brown, premier Wielkiej Brytanii

Gordon Brown, premier Wielkiej Brytanii

Foto: AFP

Czarne prognozy pojawiły się wczoraj po opublikowaniu przez brytyjski rząd danych o wydatkach i dochodach w styczniu. Mocno zaskoczyły one ekonomistów, bo po raz pierwszy, odkąd podawane są porównywalne dane, czyli od 1993 r., miesiąc ten zakończył się dla budżetu na minusie, i to sporym – deficyt sięgnął 4,3 mld funtów.

[srodtytul]Deficyt zamiast nadwyżki[/srodtytul]

Styczeń był zaś zwykle bardzo korzystny dla budżetu – jest to najlepszy miesiąc w roku, jeśli chodzi o wpływy z podatków od dochodów osób fizycznych i z podatków korporacyjnych. Dla przykładu, w zeszłym roku kasa rządu miała w styczniu 5,3 mld funtów nadwyżki. W tym roku spodziewano się jej na poziomie 2,8 mld funtów.

Okazało się jednak, że wpływy z podatku od dochodów oraz z podatków kapitałowych spadły mocniej od przewidywań. Do tego rząd musiał spłacić więcej odsetek od wcześniejszego zadłużenia. Efektem było, zamiast poprawy, dalsze pogorszenie sytuacji finansów.

[srodtytul]12,8 procent[/srodtytul]

Według Jonathana Loynesa, ekonomisty z londyńskiej firmy analitycznej Capital Economics, biorąc pod uwagę dane za styczeń, deficyt Wielkiej Brytanii w całym bieżącym roku finansowym, kończącym się w marcu, może wynieść 180 mld funtów, czyli może być większy niż 170 mld funtów założone przez resort finansów.

– Odpowiada to 12,8 proc. brytyjskiego PKB. Jest to wynik gorszy niż w przypadku Grecji, której deficyt wyniósł w 2009 r. 12,7 proc. PKB – dodaje Loynes, cytowany na stronach internetowych dziennika „The Times”. Według rządu wcześniejsze prognozy deficytu nie są jednak zagrożone.

Jednocześnie ekonomiści podkreślają, że ogólne zadłużenie Wielkiej Brytanii, które osiągnęło 848 mld funtów, odpowiada wciąż tylko 59,9 proc. PKB. To akurat ponad połowę mniej niż w przypadku Grecji, której łączny dług sięga 130 proc. PKB.

Powodami kiepskiej sytuacji brytyjskich finansów są recesja, która trzymała gospodarkę do IV kwartału ub.r., dłużej niż np. Niemcy czy Francję, a także wysokie koszty pomocy instytucjom finansowym. Ograniczanie deficytu i długu powinno być głównym celem dla nowego rządu, który obejmie władzę po wyborach przewidzianych najpóźniej na czerwiec.

Gospodarka światowa
Opłaciła się gra pod Elona Muska. 500 proc. zysku w kilka tygodni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Jak Asadowie okradali kraj i kierowali rodzinnym kartelem narkotykowym
Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp