W grudniu spodziewał się 10 mld funtów straty, a w kwietniu zeszłego roku przewidywano, że sięgnie ona 20–50 mld funtów.
Krajowy Urząd Audytu (NAO), czyli brytyjski odpowiednik NIK, szacował w grudniu koszt rządowego wsparcia dla systemu bankowego na 850 mld funtów. Większość tej pomocy obejmowała jednak gwarancje kredytowe i ubezpieczenia depozytów. (W statystyki NAO wliczył również 200 mld funtów dokapitalizowania dla Banku Anglii.) Bezpośrednia pomoc finansowa dla banków prywatnych wyniosła zaś 117 mld funtów. Za pieniądze te rząd przejął udziały ratowanych instytucji finansowych.
Gdy w zeszłym roku doszło do ożywienia na giełdach, zaczęła rosnąć wartość tych akcji i co za tym idzie zmniejszała się przewidywana strata, jaką brytyjscy podatnicy mogą ponieść na pomocy dla sektora finansowego. Rząd spodziewa się też większych zysków z programu ubezpieczania bankowych aktywów.