Reklama

Sbierbank: Polisa od błędów prezesa

Na 100 mln dolarów ubezpieczy Sbierbank błędne decyzje swojego prezesa i członków zarządu. Polisę wystawi firma Olega Deripaski

Publikacja: 13.04.2010 17:05

Sbierbank błędne decyzje swojego prezesa Hermana Grefa

Sbierbank błędne decyzje swojego prezesa Hermana Grefa

Foto: Bloomberg

Największy bank Rosji i Europy Środkowo-Wschodniej chce się w ten sposób bronić przed ewentualnymi roszczeniami akcjonariuszy, a co za tym idzie, stratami banku, wynikłymi z błędnych decyzji prezesa Hermana Grefa i członków zarządu banku (13 osób).

Jak informuje sam bank na swoich stronach www rozstrzygnięty został otwarty przetarg na wybór ubezpieczyciela. Udział wzięło sześć firm (wszystkie rosyjskie). Polisę, tzw. Directors and Officers Liability Insurance (D&O) wystawi największa rosyjska firma prywatna tej branży - Ingosstrach. Należy ona do oligarchy Olega Deripaski (właściciel koncernu aluminiowego UC Rusal). Jego grupa ma ponad 60 proc. akcji; PPF Investments - 38,5 proc. W 2009 r Ingosstrach miała czysty zysk w wysokości 1,9 mld rubli czyli 63 mln dol.

„Wiedomosti” podają, że ubezpieczyciel zarobi na tym 16-20 mln rubli (530 tys. dol. - 666 tys. dol. licząc 30 rubli/dol.). Nie wiadomo czy składka zostanie opłacona jednorazowo. Koszt polisy to niewielka kwota dla finansów państwowego Sbierbanku (prawie 58 proc. należy do banku centralnego). Na początek marca aktywa banku wynosiły 7,2 bln rubli (24 mld dol.), zysk - 24 mld rubli (800 mln dol.). Wiadomo, że polisy D&O wykupują te rosyjskie spółki, które są obecne na giełdach, szczególnie zagranicznych. W ten sposób zabezpieczają się przed roszczeniami mniejszościowych akcjonariuszy. Około 15 proc. polis opiewa na kwoty bliskie 100 mln dol.

Wykupienie polisy przez Sbierbank może być sygnałem, że bank też planuje wejście na zagraniczne rynki. Prezes Gref w jednej w wypowiedzi mówił, że w połowie roku bank planuje rozpocząć handel swoimi akcjami za granicą.

- W Rosji nie ma zwyczaju sądzenia się z takimi gigantami jak Sbierbank. Ubezpieczenie zdejmuje z kierownictwa jakąkolwiek odpowiedzialność za decyzje. Dlatego powinni za nią płacić ubezpieczeni, ze swoich, niemałych poborów - mówi „Rz” profesor Wasilij Sołodkow, dyrektor Instytutu Bankowości przy Wyższej Szkole Ekonomicznej w Moskwie.

Reklama
Reklama

W czerwcu 2008 r ubezpieczenie od odpowiedzialności za błędne decyzje swoich szefów wykupił też Gazprom, polisa opiewa na 100 mln dol. Ubezpieczycielem została grupa SOGAZ (aktywa w 2009 r to 78 mld rubli czyli 2,6 mld dol.). Jej większościowym udziałowcem jest prywatny Bank Rassija, a ponad 19 proc. akcji ma Gazprombank. Grupa uchodzi za trzeciego największego ubezpieczyciela w Rosji po państwowym Rosgosstrach (odpowiednik PZU) i Ingosstrach Deripaski. SOGAZ też startował w przetargu na polisę dla Sbierbanku. Bank jednak wolał ofertę Olega Deripaski.

Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Donald Trump zawęził wybór kandydatów na szefa Fedu. I stawia jeden warunek
Gospodarka światowa
Niemiecka inflacja potwierdzona, usługi wywierają presję na wzrost cen
Gospodarka światowa
Brytyjska gospodarka hamuje. PKB niespodziewanie na minusie
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Do 2035 r. jedna czwarta mieszkańców Niemiec będzie na emeryturze
Gospodarka światowa
„Najbardziej szalone IPO w historii”. Wycena SpaceX sięgnie bilionów dolarów?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama