Na przeszkodzie stanęła chmura pyłu wyrzucanego przez wulkan na Islandii, która sparaliżowała ruch lotniczy w Europie.

– Nowy termin rozpoczęcia konsultacji ustalono na środę – powiadomiło greckie Ministerstwo Finansów. Opóźnienie to wyraźnie zaniepokoiło jednak inwestorów. Różnica między rentownością greckich obligacji dziesięcioletnich i analogicznych papierów niemieckich wzrosła wczoraj po południu do 4,6 pkt proc. z 4,3 pkt w piątek. Spread ten nie był tak wysoki jeszcze nigdy, od kiedy utworzono strefę euro. Główny indeks ateńskiej giełdy tąpnął o około 2,5 proc.

MFW i Bruksela uzgodniły, że mogą udzielić Grecji 45 mld euro kredytu, gdyby w związku z problemami fiskalnymi straciła ona możliwość zadłużania się na rynku kapitałowym. Ateny oficjalnie nie poprosiły o uruchomienie pomocy, ale oczekuje się, że może to nastąpić po negocjacjach z MFW i UE na temat planów oszczędnościowych greckiego rządu. Mogą one potrwać około dwóch tygodni.