Pomoc dla Grecji nie uspokoiła rynków

Choć kraje strefy euro i MFW zadecydowały w weekend, że pożyczą Grecji 110 mld euro, aby pomóc jej zażegnać kryzys fiskalny, na rynkach walutowych i akcyjnych nie widać uspokojenia

Publikacja: 05.05.2010 08:48

Pomoc dla Grecji nie uspokoiła rynków

Foto: GG Parkiet

Gdy w pierwszej połowie kwietnia ministrowie finansów państw eurolandu wraz z MFW przyjęli pierwszy plan pomocy dla Grecji, notowania euro wobec dolara chwilowo wzrosły. Uzgodniony w niedzielę nowy pakiet pomocowy, ponaddwukrotnie większy od pierwszego, takiego efektu dotychczas nie przyniósł. Od poniedziałku wspólna europejska waluta osłabiła się wobec amerykańskiej o około 1,8 proc. We wtorek po południu kurs znalazł się na najniższym od ponad roku poziomie 1,3021 USD za euro.

Euro osłabiało się nawet wobec funta i jena, które także – częściowo również ze względu na problemy fiskalne – znajdują się wobec dolara w trendzie spadkowym. Paniczna przecena objęła też europejskie giełdy. Paneuropejski indeks DJStoxx 600 stracił około 2,7 proc.

[srodtytul]Rozczarowujące dane[/srodtytul]

Przyczyną wtorkowej deprecjacji euro były m.in. doniesienia, jakie tego dnia napłynęły z niemieckiej gospodarki. Sprzedaż detaliczna w marcu zmniejszyła się tam o 2,4 proc. wobec lutego (rok do roku wzrosła o 2,7 proc.). Ekonomiści spodziewali się wprawdzie spadku, lecz zaledwie o 0,1 proc.

Nie ulega jednak wątpliwości, że wyprzedaż euro ma źródło przede wszystkim w utrzymujących się wciąż obawach przed konsekwencjami greckiego kryzysu fiskalnego. Nawet niemieckie dane można interpretować w tym świetle. – Sektor konsumpcyjny pozostaje słaby, co rodzi wątpliwości co do tego, jak niemieckie społeczeństwo przyjmie wynoszącą ponad 20 mld euro składkę Berlina na pakiet pomocowy dla Grecji – wskazuje Steve Barrow, strateg walutowy ze Standard Banku.

[srodtytul]Rynki sprawdzą Brukselę?[/srodtytul]

Brak euforycznej reakcji rynków walutowych na plan pomocowy dla Grecji najczęściej jednak tłumaczy się tym, że nie jest pewne, czy rząd w Atenach będzie w stanie wdrożyć program oszczędnościowy, do którego się w zamian zobowiązał. Wymaga on podwyżek podatków i cięć wydatków o łącznej wartości około 30 mld euro w ciągu trzech lat, co wobec sprzeciwu społeczeństwa nie będzie łatwe.

Grecję czeka wyboista droga, biorąc pod uwagę fatalne perspektywy jej gospodarki – tłumaczy „Parkietowi” Paul Robinson z Braclays. – Obawy o kondycję innych krajów z obrzeży strefy euro będą ciążyły na walucie tego regionu – wskazuje Tom Levinson, londyński strateg walutowy z ING. Z wysokimi deficytami budżetowymi borykają się Hiszpania, Portugalia, Włochy i Irlandia. Właśnie tamtejsze parkiety przewodziły wtorkowej wyprzedaży. Obok ateńskiego indeksu ASE, który tąpnął o ponad 7 proc., najwięcej stracił madrycki Ibex35 – ponad 5 proc. – Jest ryzyko, że rynki finansowe będą chciały sprawdzić, czy strefa euro jest gotowa pomóc także tym krajom – mówi Robinson.

[srodtytul]Do końca roku bez zmian[/srodtytul]

Do ostrożności wobec euro inwestorów skłoniła także poniedziałkowa decyzja Europejskiego Banku Centralnego, aby przyjmować greckie obligacje pod zastaw pożyczek niezależnie od ich ratingu. – Sugeruje to, że EBC oczekuje dalszych obniżek ocen wiarygodności kredytowej Grecji – wskazuje główny strateg walutowy Commerzbanku Ulrich Leuchtmann. – EBC obawia się o kondycję banków komercyjnych posiadających papiery niektórych państw eurolandu. Inwestorzy też mają więc powody do obaw – dodaje Robinson. Według niego jednak unijna waluta wkrótce się ustabilizuje, a do końca roku może się umocnić wobec dolara o około 3 proc. (do 1,35 EUR/USD). – USA też mają problemy fiskalne i inwestorzy wkrótce zwrócą na nie większą uwagę – tłumaczy.

To jednak prognoza optymistyczna. – Każdą zwyżkę notowań euro powyżej 1,3350 uważamy za sygnał do jego wyprzedaży – podkreśla zespół analityków BNP Paribas. Ankietowani przez agencję Bloomberga analitycy spodziewają się, średnio biorąc, że pod koniec roku – podobnie jak dziś – za euro będzie można kupić 1,30 dolara. Według tych prognoz silna aprecjacja czeka złotego. Do końca roku powinien umocnić się wobec euro o ponad 5 proc., do 3,75 EUR/PLN. Zdaniem analityków z BNP Paribas, kurs może sięgnąć nawet 3,15.

[ramka]

[b]8,7 proc.[/b] – o tyle euro osłabiło się wobec dolara od początku roku. Spośród głównych walut słabsza była tylko duńska korona[/ramka]

[ramka][b]Grecy nie chcą wyrzeczeń[/b]

Nowe reformy fiskalne ogłoszone przez rząd w Atenach w zamian za pomoc od państw strefy euro oraz MFW wzbudziły silny opór greckiego społeczeństwa. Na dzisiaj zaplanowano już trzeci w tym roku strajk generalny, w którym udział wezmą także pracownicy sektora prywatnego. Z tego powodu w Grecji nie będą m.in. kursowały samoloty.Eskalacja protestów widoczna była już wczoraj. Ich symbolem stał się transparent o treści „Ludy Europy – powstańcie”, wywieszony na Akropolu przez aktywistów Komunistycznej Partii Grecji (KKE). – Protesty się nasilą. Rząd wybrał najprostszą drogę cięcia płac i emerytur, na co nie można się zgodzić – zapowiedział Spyros Papaspyros, szef związku zawodowego ADEDY, reprezentującego ponad 500 tys. pracowników sektora publicznego. Rząd premiera Jeorjosa Papandreu zamierza obniżyć im pensje o 3 proc., a następnie zamrozić je do 2013 r. Wzrosnąć mają stawki VAT oraz akcyzana paliwo, alkohol i tytoń. W sondażu z końca kwietnia 51 proc. ankietowanych wskazywało, że zamierza protestować przeciwko tym rozwiązaniom. [/ramka]

Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp
Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi
Gospodarka światowa
Turcja skorzysta na zwycięstwie rebeliantów