Nieruchomości w 70 chińskich miastach staniały w czerwcu o 0,1 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem – poinformował urząd statystyczny w Pekinie. Chińskie banki udzieliły nowych kredytów na 603 mld juanów (89 mld USD), najmniej od trzech miesięcy.
Chiński PKB w II kwartale prawdopodobnie po raz trzeci z rzędu wzrósł o ponad 10 proc. Raport na ten temat ma być opublikowany jutro. Zdaniem ekonomistów utrzymanie tak szybkiego tempa wzrostu w drugim półroczu może się okazać trudniejsze, bo spowolnienie na rynku nieruchomości przyhamuje budownictwo, inwestycje władz lokalnych czeka ograniczenie, a oszczędnościowe posunięcia w Europie zmniejszą popyt na chiński eksport.
Brytyjski Barclays Capital przewiduje, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy ceny nieruchomości mogą spaść w Chinach nawet o 30 proc. Rząd w Pekinie wydał walkę spekulacjom na tym rynku. Prognozuje się, że ceny konsumpcyjne mogą w lipcu wzrosnąć o 4 proc. w porównaniu z ub.r., kiedy spadały, ale później inflacja będzie się zmniejszała.