Opinie na temat testów podzielone

Unijne stress testy były zbyt łagodne, ale dostarczyły danych, które pozwalają analitykom na samodzielną ocenę banków

Publikacja: 27.07.2010 08:28

Opinie na temat testów podzielone

Foto: GG Parkiet

Unijne stress testy były przedsięwzięciem czysto PR-owym, marnotrawstwem czasu i atramentu dziennikarzy – ocenił w poniedziałek znany inwestor Jim Rogers. – Nadzór stracił dobrą okazję, aby znormalizować sytuację w europejskim systemie bankowym – wtórował mu James Ferguson, główny strateg Arbuthnot Securities.

Opublikowane w piątek wyniki testów odporności banków na eskalację kryzysu w Europie, którym Bruksela poddała 91 instytucji finansowych, wzbudziły falę sceptycznych komentarzy. Pierwsza reakcja rynków była jednak pozytywna. Podczas gdy wskaźnik Stoxx Europe 600 przez większą część dnia zniżkował, a po południu zyskiwał 0,3 proc., akcje wchodzących w jego skład banków drożały o 1,6 proc.

[srodtytul]Założenia zbyt różowe[/srodtytul]

Testów, które zorganizował Komitet Europejskich Nadzorów Bankowych (CEBS), nie przeszło siedem banków. Ich potrzeby kapitałowe oceniono na 3,5 mld euro (14,2 mld zł). Tymczasem najbardziej optymistyczne prognozy (banku Nomura) wskazywały, że objęte badaniami instytucje mogą potrzebować 30 mld euro.

Tak duża rozbieżność między spodziewanymi a faktycznymi wynikami testów wzbudziła podejrzenia, że były one zbyt łagodne. – Przyjęte na potrzeby testów założenia na temat tempa wzrostu gospodarczego i ryzyka niewypłacalności były nie dość realistyczne – ocenił na antenie CNBC Nouriel Roubini, ekonomista z Uniwersytetu Nowojorskiego, który trafnie przewidział nadchodzący kryzys finansowy.

Najbardziej pesymistyczny spośród scenariuszy CEBS zakładał m.in. stagnację w UE w tym roku oraz płytką recesję w 2011 r. (PKB miałoby spaść o 0,4 proc.), stosowny do tego wzrost odsetka nieregularnych kredytów. Akcje w portfelach banków do końca 2011 r. miałyby stracić 36 proc., a obligacje państw UE średnio 8,5 proc.

[srodtytul]Zadanie dla analityków[/srodtytul]

Najwięcej kontrowersji wzbudziło jednak to, że CEBS nie przewidział w scenariuszach restrukturyzacji długu któregoś z państw strefy euro. – Jeśli to miały być stress testy, nie wolno było tego czynnika ignorować, rynki bowiem do pewnego stopnia dyskontują taką ewentualność, zwłaszcza w przypadku Grecji – zauważył Mark Cliffe, główny ekonomista ING.

W testach założono wprawdzie przecenę obligacji, ale uderzyłaby ona jedynie w niewielki odsetek tego typu papierów, który instytucje finansowe przetrzymują w portfelach handlowych, a nie bankowych. – To, że nadzorcy nie sprawdzili odporności portfeli bankowych, będzie postrzegane jako uchybienie. Dlatego nie sądzę, aby rezultaty testów rozwiązały jakikolwiek problem – uważa Robert Talbut, zarządzający w towarzystwie Royal London.

– Choć w wynikach testów brakuje niektórych pożądanych informacji, jest ich wystarczająco wiele, aby analitycy mogli wyciągnąć z nich własne, szeroko zakrojone konkluzje – oponuje jednak Douglas J. Elliott, ekspert Instytutu Brookings. Chodzi przede wszystkim o dane na temat ekspozycji poszczególnych banków na obligacje państw z obrzeży strefy euro. Większość objętych badaniami instytucji finansowych zdecydowała się na ich publikację, choć nie była obowiązkowa. Wyłamały się głównie banki niemieckie, w tym Deutsche Bank. W rezultacie był on wczoraj jednym z nielicznych kredytodawców, którego akcje taniały (nawet o 2 proc.).

[ramka][b]11,3 mld euro[/b] - wyniosłyby potrzeby kapitałowe zbadanych banków, gdyby za bezpieczny poziom wskaźnika wypłacalności CEBS uznał 7 proc., a nie 6 proc.

[b]19,0 proc.[/b] - wyniósłby na koniec 2011 r. wskaźnik wypłacalności hiszpańskiego Banco March, gdyby zrealizował się pesymistyczny scenariusz. To najlepszy wynik wśród 91 testowanych banków[/ramka]

Gospodarka światowa
Kolejna wpadka Citigroup. 81 bilionów zamiast 280 dol. na konto klienta
Gospodarka światowa
Czy audyt złota z Fort Knox może przynieść dużą niespodziankę?
Gospodarka światowa
Nerwowa atmosfera w Białym Domu udziela się rynkom. Uderzenie w złotego
Gospodarka światowa
Globalny dług z nowym rekordem
Gospodarka światowa
Więcej fuzji i przejęć w Europie Środkowo-Wschodniej, ale o niższej wartości
Gospodarka światowa
Na Wall Street straty lewarowanych funduszy ETF sięgają 40 proc.