PKB powiększył się o 1,2 proc. w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami, a nie o 1,1 proc., jak pierwotnie szacowali statystycy. To najlepszy wynik od 2001 r. W ujęciu rok do roku wzrost PKB wyniósł 1,7 proc.
Wśród ekonomistów wciąż są jednak rozbieżności, czy dobre tempo uda się utrzymać na dłuższą metę. – Wygląda na to, że bieżący kwartał rozpoczął się dobrze. Tempo rozwoju jest do utrzymania przez kilka najbliższych miesięcy. Jednak powinniśmy się spodziewać, że w nadchodzących latach wzrost będzie stłumiony i może pojawić się konieczność jego dalszej stymulacji, zamiast wycofywania wsparcia – ocenia James Knightley, ekonomista z ING Financial Markets.
W zaktualizowanych wynikach za II kwartał widać wolniejszy wzrost w usługach i większy, niż szacowano, spadek inwestycji w środki trwałe. Wynik dotyczący PKB okazał się jednak lepszy od poprzedniego dzięki temu, że lepiej radziło sobie budownictwo (8,5 proc. wzrostu kwartał do kwartału, najwięcej od 1982 r.), a firmy po raz pierwszy od siedmiu kwartałów zwiększały zapasy (o 983 mld funtów).
– Struktura PKB pokazuje, że odrodzenie jest zbudowane na wątłych podstawach. Wydatki prywatne i rządowe odnotowały solidny wzrost, ale jest bardzo wątpliwe, aby mogły rosnąć tak nadal, skoro w kolejnych kwartałach pojawią się efekty zacieśniania polityki fiskalnej – skomentował raport o PKB Samuel Tombs, ekonomista z Capital Economics.