Część polityków żąda, by bank zwrócił tę kwotę państwu.
W ubiegły wtorek francuski sąd skazał byłego maklera SocGen na pięć lat więzienia, w tym dwa lata w zawieszeniu, oraz zapłacenie kolosalnego odszkodowania w wysokości 4,9 mld euro. Kwota ta jest równowartością strat spowodowanych przez nielegalne operacje maklera.
Jednak bank długo przed wyrokiem odzyskał już blisko 1,7 mld euro z tej sumy dzięki wykorzystaniu możliwości zwolnień podatkowych. Przedstawiciele banku potwierdzili tę informację, podkreślając, że operacja była w pełni legalna.
Gdy firma ponosi „wyjątkową stratę”, za którą nie jest odpowiedzialna, może dostać od budżetu zwrot 33 proc. tej kwoty. Tak też postąpił SocGen w swojej deklaracji podatkowej za 2008 rok, gdy poniósł straty z powodu „afery Kerviela”.
„W wyniku oszustwa Jerome’a Kerviela bank zarobił mniej pieniędzy, więc zapłacił mniej podatków. To sytuacja całkowicie normalna” – twierdzi adwokat Societe Generale Jean Veil.