Prognozują oni, że rosyjski skarb państwa będzie musiał wypłacić posiadaczom depozytów w zamykanych bankach łącznie nawet 100 mld USD rekompensat.

Odkąd w czerwcu prezesem Banku Rosji została Elwira Nabiulina, odebrano licencje 30 bankom. Pożyczkodawcy ci dysponowali aktywami wynoszącymi łącznie 177 mld rubli (5,43 mld USD lub 16,3 mld zł), gdy wszystkie rosyjskie banki zamknięte w 2012 r. miały aktywa sięgające 23 mld rubli.       Analitycy spodziewają się, że  w nadchodzących miesiącach wiele innych banków może stracić licencje, gdyż bank centralny stara się oczyszczać system finansowy kraju.

– Gdyby nagle pojawiła się konieczność udzielenia finansowego wsparcia kilku bankom naraz, władze miałyby o wiele większe problemy. Agencja Ubezpieczenia Depozytów jest niedofinansowana, a oczyszczanie systemu finansowego nabierze tempa – wskazuje Richard Segal, strateg z Jefferies International. Rosyjska Agencja Ubezpieczenia Depozytów  ma na koncie 4–6 mld USD. W 2013 r. inwestorzy umiarkowanie wyprzedawali rosyjski dług. O ile w styczniu rentowność dziesięciolatek wynosiła 2,8 proc., to na koniec grudnia już 4,6 proc.