Stopa inflacji w 17 krajach regionu wzrosła do 2,6 proc. z 2,4 proc. w lutym – wynika ze wstępnego szacunku urzędu statystycznego Unii Europejskiej w Luksemburgu. Jest zatem najwyższa od października 2008 r. i czwarty miesiąc z rzędu przekroczyła 2-proc. limit wyznaczony przez EBC. Ekonomiści ankietowani przez agencję Bloomberga spodziewali się, że marcowa inflacja pozostanie na lutowym poziomie 2,4 proc.

Szef EBC Jean-Claude Trichet już na początku marca wzywał do „wzmożonej czujności” w spawie wzrostu cen i dawał do zrozumienia, że bank już na kwietniowym posiedzeniu, przypadającym w najbliższy czwartek, może podnieść podstawową stopę procentową z rekordowo niskiego poziomu 1 proc.

Jedną z przyczyn inflacji w strefie euro jest drożejąca ropa naftowa. Od początku roku jej cena w Londynie wzrosła o ponad 20 proc. Wywiera to presję na spółki do przenoszenia rosnących kosztów na konsumentów. Poza tym związki zawodowe żądają podwyżek płac, zwłaszcza w Niemczech, gdzie gospodarka kwitnie.