Gazeta „The Wall Street Journal" napisała w piątek, nie podając źródła informacji, że BofA w tym roku zwolni jeszcze co najmniej 10 tys. pracowników.
Prezes spółki Brian T. Moynihan w zwolnieniach szuka ratunku na pogarszającą się sytuację finansową banku. Jego wartość rynkowa w tym roku zmniejszyła się o 47 proc., bo inwestorzy obawiają się dalszych strat wynikających z kredytów hipotecznych.
To konsekwencje przejęcia przez BofA w 2008 r. banku Countrywide Financial Corp., specjalizującego się w udzielaniu pożyczek na zakup nieruchomości osobom niemającym zdolności kredytowej, tzw. subprime'ów, a także w obrocie instrumentami bazującymi na takich kredytach. Od początku 2010 r. Bank of America stracił na kredytach hipotecznych około 30 mld USD.
Prezes Moynihan musi redukować koszty także dlatego, że kurczą się przychody spółki, co jest wynikiem coraz wyraźniejszych oznak spowolnienia gospodarczego w Stanach Zjednoczonych.
– Niewątpliwie nastały trudne czasy na rynkach zarówno dla naszej spółki, jak i dla naszych akcjonariuszy. Decyzje o redukcjach są trudne, ale robimy to dla naszych klientów i naszych akcjonariuszy, aby utrzymać konkurencyjność spółki i jej skuteczność poprzez staranne zarządzanie naszymi wydatkami - wyjaśniał szef firmy.