Centrum zmieniło majowe szacunki, które przewidywały wzrost światowego PKB?w tym roku o 3,5 proc. (w porównaniu z 4,2 proc. w 2010 r.). W kolejnych trzech latach wzrost ten ma wynosić między 3 a 3,6 proc., a więc nadal może być niski. – Może to oznaczać utrzymanie się wysokiego bezrobocia w dojrzałych gospodarkach – przyznał kierujący CEBR Douglas McWilliams. – Jedyną korzyścią mogą być tylko niskie ceny ropy i innych surowców, które nie będą pogarszać standardów życia – dodał.