Jego syn James odpowiadający za biznes w Europie i Azji otrzymał 6 milionów dolarów premii, a łączne całkowite wynagrodzenie wzrosło 74 proc., do 18 mln USD.
Jednak młody Murdoch oświadczył, że w związku z kontrowersjami związanymi ze skandalem wywołanym przez nieistniejący już brukowiec „News of the World", poinformował, że nie przyjmie premii.
Nagrody dotyczą roku obrachunkowego News Corp. zakończonego 30 czerwca, a więc okresu, kiedy ten wielki koncern medialny,(m.in. właściciel „Wall Street Journal"), musiał stawić czoła kryzysowi wywołanemu przez dziennikarzy „News of the World". Zdobywali oni sensacyjne informacje m.in. dzięki włamaniom do poczty telefonicznej interesujących ich osób. Murdoch z tego?powodu?został?wezwany przed oblicze brytyjskiej komisji parlamentarnej, niektórzy menedżerowie trafili do aresztu, posypały się dymisje.
Kapitalizacja News. Corp. obniżyła się o kilka miliardów dolarów. Koncern w kilku tytułach zamieścił ogłoszenia, w których Rupert Murdoch przepraszał, że długo ociągał się z wyjaśnieniem sprawy podsłuchów. „Mam świadomość, że zwykłe przeprosiny nie wystarczą. Naszej działalności przyświecała idea, że wolna i otwarta prasa powinna być pozytywną siłą społeczną. Musimy znów ją stosować"– obiecywał 80-letni magnat, który swoje imperium zaczął budować w Australii w latach 50. XX wieku.