Współrządzący Wielką Brytanią liberalni demokraci chcą zaostrzyć reguły dotyczące wynagrodzeń, emerytur i nagród menedżerów w spółkach publicznych. Firmy będą musiały informować o tym w przystępnej formie, obiecuje Vince Cable, minister odpowiedzialny za rozwój biznesu. Jego zdaniem akcjonariusze powinni mieć większy wpływ na firmy, włącznie z możliwością weta w kwestii wynagrodzeń.
Cable zamierza doprowadzić też do tego, aby pracownicy firm mieli swoich przedstawicieli w komitetach decydujących o zarobkach i premiach managementu.
Politycy Partii Liberalno-Demokratycznej podejrzewają, że duże korporacje gwarantowane premie czy też zawyżone pakiety emerytalne wykorzystują do windowania płac.
Średnie wynagrodzenie prezesów wzrosło z 1 miliona funtów w 1998 roku do 4 mln GBP w roku ubiegłym.
– Nie ma nic niewłaściwego, kiedy hojne premie dostają menedżerowie osiągający sukcesy, pomnażający majątek i tworzący miejsca pracy – uważa Vince Cable. Nie chce natomiast, by w podobny sposób nagradzano porażki.