Było to możliwe tylko dzięki temu, że przychody z azjatyckich placówek spółki i mniejsza strata z działalności w Stanach Zjednoczonych zrównoważyły najgorszy od co najmniej sześciu lat wynik firmy w Wielkiej Brytanii.
Zysk Tesco z bieżącej działalności, bez uwzględniania przychodów z obrotu nieruchomościami, wzrósł do 1,77 mld funtów (2,7 mld USD) z 1,71 mld?funtów w podobnym okresie przed rokiem. Sprzedaż w brytyjskich sklepach czynnych od roku lub dłużej spadła o 0,6 proc.
Tesco ma około dwóch trzecich przychodów z krajowego rynku i w minionym miesiącu spółka obniżyła ceny 3 tysięcy produktów znajdujących się w codziennej sprzedaży, aby powstrzymać trwający od czterech lat spadek udziału w brytyjskim rynku. W handlu artykułami spożywczymi udział ten spadł do 30,4 proc. w okresie 12 tygodni zakończonym 4 września, z 30,8 proc. przed rokiem – poinformowała firma analiz rynkowych Kantar Worldpanel.
– Jesteśmy zadowoleni, że doskonały wzrost w Europie i w Azji, a także zachęcająca poprawa sytuacji w Stanach Zjednoczonych zapewniły nam dalszy postęp w pierwszym półroczu mimo wyzwań spowodowanych spadkiem popytu w Wielkiej Brytanii, zwłaszcza na artykuły przemysłowe – powiedział Philip Clarke, prezes Tesco.
Kurs akcji Tesco wzrósł o 2,5 proc. Od początku roku papiery te straciły 10,5 proc., znacząco mniej niż walory Carrefoura przecenione w tym okresie o 37,9 proc. czy akcje mniejszego lokalnego rywala Sainsbury, których kurs spadł o 27 proc.