Ekonomiści spodziewali się, że straty będą mniejsze. W ankiecie agencji Dow Jones szacowali średnio, że PKB spadnie o 8,3 proc. w skali kwartalnej i o 5,9 proc. rok do roku.
Powodzie, w których zginęło ponad 700 osób, objęły dwie trzecie powierzchni kraju. Na kilka miesięcy wyłączyły z pracy wiele fabryk, w tym należących do światowych koncernów – takich jak Honda, Sony czy Western Digital. Honda, Toshiba i Fujitsu z powodu przerwania w wyniku powodzi łańcuchów dostaw zostały zmuszone do obcięcia swoich prognoz finansowych.
IV kwartał spowodował obniżenie wzrostu PKB w całym zeszłym roku aż o 3,7 pkt proc. – w efekcie wyniósł on zaledwie 0,1 proc.
Ekonomiści liczą, że gospodarka szybko się podniesie. Pomóc w tym powinny wydatki na odbudowę ze zniszczeń. Jak szacuje rząd, sama rekonstrukcja infrastruktury pochłonie 350 mld bahtów (35 mld zł).