Brał udział w negocjacjach z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Unią Europejską dotyczących drugiego pakietu pomocowego dla Grecji i cieszy się opinią dobrego ekonomisty. Sachinidis zastąpi na czele resortu Ewangelosa Wenizelosa, który został w weekend szefem socjalistycznej partii PASOK i zrezygnował z tego powodu ze stanowiska.
Nowy minister będzie prawdopodobnie krótko rządził resortem – przedterminowe wybory parlamentarne mają się odbyć na przełomie kwietnia i maja. Ma on jednak niełatwe zadanie. Będzie nadzorować cięcia fiskalne warte 13,3 mld euro. Musi też otworzyć wiele zamkniętych zawodów (takich jak np. prawnicy), na co naciskają MFW i UE, wskazując, że bez takiej liberalizacji greckiej gospodarce trudno będzie odzyskać konkurencyjność.
Inwestorzy obawiają się, że w ślady Grecji może pójść Portugalia. Opublikowane wczoraj dane podsyciły ten niepokój. Deficyt finansów publicznych?za pierwsze dwa miesiące 2012 r. wyniósł 799 mln euro, gdy w takim samym okresie rok wcześniej sięgał zaledwie 274?mln euro. Przedłużająca się recesja uderzyła we wpływy z podatków do budżetu. – Spodziewamy się, że Portugalia będzie w tym roku potrzebowała dodatkowej pomocy i może być potrzebny drugi pakiet wsparcia. Najnowsze dane o deficycie nie sprawią jednak, że rząd już teraz poprosi o pomoc – twierdzi Jurgen Michels, analityk z Citigroup.