Z kwietniowego sondażu przeprowadzonego przez Citigroup Global Markets wynika, że już tylko 45 proc. respondentów uważa, że Rezerwa Federalna nie zdecyduje się na trzecią rundę skupu obligacji z rynku (quantitative easing). Miesiąc wcześniej takie przekonanie wyrażało około 60 proc. ankietowanych. Wynikało to z bardziej optymistycznych wówczas perspektyw amerykańskiej gospodarki.

Od 2008 roku amerykański bank centralny przeprowadził dwie rundy QE w ramach których skupił z rynku papiery dłużne o wartości 2,3 biliona dol.- Ostatnie dane są nieco słabsze, zwłaszcza jeśli chodzi o zatrudnienie – ocenia  Neela Gollapudi, strateg Citigroup.

W sektorach nierolniczych w marcu powstało najmniej etatów od pięciu miesięcy. Nieoczekiwanie rośnie liczba Amerykanów wnioskujących o zasiłki dla bezrobotnych.

Większość uczestników sondażu Citigroup Global Markets spodziewa się, że dopiero w pierwszej połowie 2014 roku Fed zacznie podnosić oprocentowanie jednodniowych pożyczek na rynku międzybankowym. Od czterech lat stara się je utrzymać w przedziale 0-0,25 proc.

Na trzecią rundę QE liczą też potężni gracze, a wśród nich Bill Gross zarządzający funduszem PIMCO, największym na świecie inwestorem na rynku obligacji. Ostatnio pozbywał się on papierów skarbowych na rzecz instrumentów powiązanych z rynkiem hipotecznym licząc na to, że właśnie one znajdą się w orbicie zainteresowania banku centralnego..