Kurs akcji spółki przed otwarciem sesji na amerykańskich giełdach wzrósł o 34 proc., do 23,55 USD.
Credit Suisse Group, doradca finansowy Schulze'a, jest przekonany, że zdoła on sfinansować proponowaną transakcję. Oferowana przez niego cena jest o co najmniej 36 proc. wyższa od kursu zamknięcia z minionego piątku, a gdyby przejął spółkę po cenie ze środka widełek, to jej wartość rynkowa sięgnęłaby 8,5 mld USD.
Schulze, kiedy w czerwcu odchodził z firmy, miał ponad 20 proc. jej udziałów i teraz jest gotów 1 mld USD z tych papierów przeznaczyć na wykup całości. Resztę pieniędzy miały zapewnić fundusze inwestycyjne „z dużym doświadczeniem w branży handlu detalicznego", wynika z listu Schulze'a do zarządu spółki. Oferenci gotowi są też wziąć na siebie zadłużenie spółki, która na początku maja miała 1,7 mld USD w długoterminowych obligacjach.
Best Buy ma ostatnio kłopoty, bo klientów odbiera jej Amazon.com i inne sklepy internetowe. Miniony rok finansowy firma zakończyła stratą w wysokości 1,23 mld USD przy przychodach 50,7 mld USD. Była to jej pierwsza roczna strata od 1991 r.
Schulze prawie pół wieku spędził w Best Bay, a w czerwcu został zmuszony do dymisji ze stanowiska prezesa rady nadzorczej, gdyż wewnętrzne śledztwo wykazało, że działał niestosownie, zarzucając ówczesnemu prezesowi Brianowi Dunnowi powiązania z jedną z pracownic spółki.