Ma ona pomóc Maroku przetrwać wstrząsy na rynku surowców energetycznych oraz skutki kryzysu na obrzeżach strefy euro. W zamian marokański rząd zobowiązał się dokonać reformy emerytalnej zgodnie z zaleceniami MFW i dokonać zmian w kosztownym programie subsydiów do zakupu paliw i żywności.
Północnoafrykańska monarchia silnie odczuwa dekoniunkturę w handlu ze swoim największym partnerem gospodarczym – strefą euro. Sąsiednia Hiszpania należy bowiem do krajów mocno doświadczonych przez kryzys.