Chodzi o rozszerzenie źródeł finansowania państwa w sytuacji, gdy kryzys zadłużeniowy wciąż nęka strefę euro.

Słowacja jest członkiem strefy euro od maja 2009 r. i chce ze sprzedaży samurajskich obligacji pozyskać równowartość 511 mln USD – poinformował wiceminister finansów Vazil Hudak. Do emisji dojdzie prawdopodobnie w maju, po zakończeniu roku finansowego w Japonii.

– Naszą strategią jest dywersyfikacja źródeł finansowania. W minionym miesiącu omawialiśmy w Tokio możliwości przeprowadzenia takiej emisji i odpowiedź była pozytywna. Tak więc wypróbujemy samurajskie obligacje – powiedział Hudak w wywiadzie prasowym udzielonym w Bratysławie. Zarówno w Moody's Investors Service, jak i w Standard & Poor's Słowacja ma ocenę wiarygodności kredytowej na poziomie szóstym od góry w kategorii inwestycyjnej. Jej rząd ma więc nadzieję, że inwestorzy z zaufaniem przyjmą zapewnienia, iż w przyszłym roku kraj ten wypełni kryteria Unii Europejskiej dotyczące deficytu budżetowego.

7 listopada rząd w Bratysławie pozyskał 1,25 mld euro ze sprzedaży obligacji o terminie zapadalności 12 lat, najdłuższym w historii Słowacji, jeśli chodzi o międzynarodowe papiery. Słowacka gospodarka ma w tym roku wzrosnąć o 2,6 proc., najbardziej w strefie euro, i o 2 proc. w przyszłym roku, co da jej drugie miejsce po Estonii – przewiduje najnowsza prognoza Komisji Europejskiej.