Warren Buffett, który jest też znanym filantropem, szczególnie cieszy się, że Ameryka wreszcie zaczyna wykorzystywać potencjał kobiet. Mówił o tym w wywiadzie dla BBC Radio 4, który przeprowadziła gościnnie Melinda Gates, żona Billa Gatesa, współzałożyciela koncernu Microsoft. Zdaniem Buffetta kluczem do pomyślnej przyszłości gospodarczej jest umożliwienie kobietom odnoszenia takich samych sukcesów jakie są udziałem mężczyzn.
82-letni Buffett, zwany też Wyrocznią z Omaha, bo właśnie tam w stanie Nebraska ma siedzibę jego firma inwestycyjna Berkshire Hathaway, a którego fortunę szacuje się na 44 miliardy dolarów, żałuje, że szansy odniesienia takiego jak on sukcesu nie miały jego siostry
- Kobiety były podporządkowane od niepamiętnych czasów. W tym kraju w 1776 roku powiedzieliśmy, że wszyscy ludzie są równi od urodzenia – a później ignorowaliśmy to przez 150 lat, aż do 19. poprawki. Widziałem to w swojej rodzinie. Urodziłem się w 1930 roku. Miałem starszą i młodszą siostrę, po których spodziewano się, że dobrze wyjdą za mąż , a ja miałem wykorzystać swój potencjał, jaki by nie był – wspominał inwestor.
Potencjał sióstr ocenia jako niesamowity, a wyznaczono im role pielęgniarki, sekretarki, stwardessy, bądź nauczycielki. – Co za marnotrawstwo ludzkiego talentu – 50 proc. populacji zepchnięto na margines na 200 lat - powiedział Buffett.
Teraz jest optymistą , gdyż widzi szanse na wykorzystanie 100 proc. potencjału Ameryki.