Najbardziej odczuli to zewnętrzni producenci – General Motors, Ford i Toyota. Ich sprzedaż spadła odpowiednio o 27 proc., 27,3 proc. i 20,9 proc.
Na całym kontynencie zarejestrowano w grudniu niecałe 838,5 tys. nowych aut, o 16,0 proc. mniej niż w takim samym miesiącu przed rokiem. A cały 2012 r. zamknął się spadkiem sprzedaży o 7,8 proc., do 12,5 mln samochodów.
Sprzedaż spadła na czterech z pięciu największych europejskich rynków. Więcej samochodów niż przed rokiem kupili jedynie mieszkańcy Wielkiej Brytanii i dzięki temu Wyspy zepchnęły Francję z drugiego miejsca pod względem rejestracji nowych samochodów, przekraczając poziom 2 mln aut. Zdecydowanym liderem tego rynku z ponad 3 mln samochodów pozostają Niemcy. W Polsce sprzedaż w ciągu roku spadła o 1,4 proc., do prawie 274 tys. aut, co daje nam 10. pozycję na kontynencie.
Spośród największych producentów najbardziej w skali roku spadła sprzedaż Renault – 18,9 proc, i Fiata – 15,8 proc. Dwucyfrowe spadki były też udziałem GM – 13,6 proc., Forda – 13 proc. i Peugeot – 12,9 proc.
Obie francuskie firmy zamierzają o 17 proc. zmniejszyć zatrudnienie na krajowym rynku, a od lipca producenci samochodów zapowiedzieli zlikwidowanie w Europie 30 tys. miejsc pracy. Opel należący do GM chce w 2016 r. zamknąć fabrykę w Bochum, która zatrudnia ponad 3 tys. osób. Będzie to pierwsza likwidacja fabryki samochodów w Niemczech od II wojny światowej. Fiat drastycznie redukuje zatrudnienie w Tychach, a Honda zwolni 800 osób na Wyspach.