Pieniądze wracają do Niemiec, nawet w gorsetach i pieluchach

Niemcy, którzy na kontach w Szwajcarii ukrywali pieniądze przed fiskusem teraz zabierają je do domu i ukrywają je przed celnikami w dziwnych miejscach.

Aktualizacja: 08.02.2017 01:07 Publikacja: 04.09.2013 14:14

Szwajcarskie banki pod międzynarodową presją, a także miejscowego rządu rezygnują  z zarządzania niezadeklarowanymi funduszami. To a także głośne przypadki jak ten z Uli Hoenessem, prezesem Bayernu Monachium w roli głównej, którego oskarżono o wykorzystywanie tajnego konta w Szwajcarii by nie płacić podatków oraz zakup przez władze niemieckie pakietu danych o klientach szwajcarskich banków, przestraszyło wielu Niemców.

- Pewna 72-letni mężczyzna miał na sobie gorset w którym ukrył 150 tys. euro - zdradza Markus Ueckert, rzecznik okręgu celnego Loerrach, jednego z trzech graniczących ze Szwajcarią. Przyłapano też mężczyznę, który w pieluchach przemycał około 140 tys. euro.

Niemcy i Brytyjczycy nie będący rezydentami w Szwajcarii w 2010 r. na niezadeklarowanych kontach w tym kraju mogli mieć 164 miliardy franków (175 miliardów dolarów), wynika z szacunków Booz&Co. Od tego czasu w Niemczech złożono ponad 36 tys. próśb o amnestię podatkową. Ci którzy nie chcą się oczyścić są gotowi złamać prawo, zgodnie z którym  kwoty powyżej 10 tys. euro muszą być zgłoszone celnikom.

W ubiegłym roku urzędy celne na granicy ze Szwajcarią zarekwirowały 20 milionów euro niezadeklarowanych pieniędzy. W bawarskim Lindau,  gdzie 25 tys. euro próbowano przemycić w domku z piernika imbirowego, w sumie zarekwirowano 2 miliony euro.

Unikanie podatków to jeden z gorących tematów obecnej kampanii wyborczej w Niemczech. Peer Steinbrueck, rywal Angeli Merkel w walce o urząd kanclerski, skrytykował Szwajcarów i zadeklarował nawet gotowość wysłania kawalerii do walki z przestępczością podatkową.

Niemcy są najliczniejszą grupą zagranicznych turystów odwiedzających Szwajcarię, a pobyt w tym kraju oznacza łatwiejszy dostęp do konta bankowego. Rachunki mogą tam mieć nie tylko milionerzy, tacy jak Hoeness, czy Klaus Zumwinkel, były prezes Deutsche Post cztery lata temu skazany za unikanie podatków. Unikanie podatków to narodowy sport uprawiany też  przez dentystów i taksówkarzy, twierdzi Frank Wehrheim, który 30 lat przepracował w urzędach skarbowych.

Gospodarka światowa
Kryzys już tu jest. Wszystkie starzejące się ręce na pokład
Gospodarka światowa
Ceny producentów w Niemczech spadły w czerwcu zgodnie z oczekiwaniami
Gospodarka światowa
Unia uderza w rosyjską ropę i jej nabywców. Pułap cenowy w dół, sankcje na Indie i Turcję
Gospodarka światowa
Członek Fed zdecydowanie za obniżką stóp procentowych w lipcu
Gospodarka światowa
Jakie karty posiada Europa w rozgrywce handlowej z Ameryką?
Gospodarka światowa
USA: maleje liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych