Vodafone musi zgromadzić minimum 75 proc. akcji Kabel Deutschland by transakcja mogła dojść do skutku. Do wczoraj miał zapewnione poparcie posiadaczy około 20 proc. walorów tej firmy.
Ryzyko dla transakcji zainicjowanej przez Vodafone zwiększył fundusz Elliott Management Corp. zarządzany przez miliardera Paula Singera, który w ostatnim czasie stał się największym udziałowcem Kabel Deutschland. Może on próbować wycisnąć z Brytyjczyków więcej niż zaproponowane przez nich 87 euro za każdy walor.
Fundusz Singera, który w tym tygodniu poinformował, że kontroluje 10,9 proc. Kabel Deutschland, może chcieć skorzystać z prawa obowiązującego w Niemczech. W wielu przypadkach wymaga ono, aby kupujący po zagwarantowaniu sobie 75 proc. akcji przejmowanej firmy zaoferował pozostałym udziałowcom więcej pieniędzy po zapewnieniu sobie dominacji i zawarciu umowy o transferze zysków. Jednocześnie inwestorzy, który nie sprzedadzą akcji mogą na drodze sądowej ubiegać się o uzyskanie wyższej ceny.
- Inwestorzy kupujący spółki notowane w Niemczech często są skłonni do kompromisu w kwestii wynagrodzenia dla pozostałych udziałowców by uniknąć wyczerpującej batalii sądowej - wskazuje Soenke Becker, partner w kancelarii Baker&McKenzie.
Fundusz Elliott Management podobną do obecnej strategię stosował już w przeszłości. W ubiegłym roku wraz grupą innych inwestorów firmy Demag Cranes pozwał kupującego, czyli Terex Corp domagając się wyższej ceny.