Po opublikowaniu tej wiadomości kurs akcji banku wzrósł na londyńskiej giełdzie o 3,8 proc., najbardziej od trzech miesięcy.

Szef rady nadzorczej banku Douglas Flint w przemówieniu do akcjonariuszy na dorocznym walnym zgromadzeniu stwierdził, że „prace są w toku". – Kwestia jest skomplikowana i teraz trudno przewidywać, jak długo to potrwa i jaki będzie ostateczny skutek – dodał. Flint od dłuższego czasu jest naciskany przez inwestorów, by rozważyć wyprowadzenie spółki z Wielkiej Brytanii, gdzie w minionym roku bank zapłacił 750 mln funtów podatków, więcej niż jakakolwiek inna spółka z tego sektora.

Za przeniesieniem siedziby przemawia również to, że HSBC mniej niż 1/4 przychodów ma z Europy. Spółka działa w ponad 70 krajach, a jej korzenie sięgają kolonialnej przeszłości Hongkongu. W 1992 r. HSBC kupił Midland Bank i wtedy przeniósł siedzibę do Londynu.