Wstęp do miasta ma być płatny, a cena wejściówki – uzależniona od liczby turystów już przebywających w mieście. Przykład: jeżeli Wenecję będzie zwiedzać do 33 tys. osób, każda kolejna będzie musiała zapłacić 25 euro. Jeżeli jednak turystów będzie ponad 100 tys. – każdy następny zapłaci aż 100 euro. Autorzy pomysłu – 12 ekspertów, których koncepcję będzie teraz analizował wenecki uniwersytet Ca' Foscari – nie ukrywa, że ceny od pewnego poziomu mają odstraszać zwiedzających. Obecna intensywność ruchu turystycznego jest szkodliwa. Na wprowadzeniu takich opłat Wenecja mogłaby osiągać dodatkowe roczne przychody rzędu 1,3 mld euro (koszt prowadzenia programu to około 600 mln euro). W cenę wejściówki byłyby wliczone opłaty – już teraz pobierane – w muzeach, kościołach i transporcie publicznym.