„Witajcie w dżungli" – w ten sposób rozpoczął serię dobrych rad. Czytamy w jego e-mailu, że stażyści powinni być ostatnimi, którzy opuszczają biura w nocy, i dobrze by było, gdyby przynosili do pracy poduszki i maty, by spanie pod biurkiem było wygodniejsze. Nie mogą zdejmować w biurze marynarek, a odchodząc od biurka, powinni napisać na specjalnej tablicy, dokąd idą oraz kiedy powrócą na stanowisko. „Zawsze posiadajcie zapasowy krawat lub apaszkę. Nigdy nie wiecie, kiedy współpracownikowi skończą się chusteczki" – mówi jedna z rad. Inna nakazuje stażystom przynoszenie do pracy drugich śniadań dla swoich mentorów. Barclays szybko zdystansował się do tego e-maila, podkreślając, że nie jest to jego oficjalna polityka.