Organizator międzynarodowych konkursów piękności częściowo należący do Trumpa będzie teraz musiał znaleźć sobie nową stację telewizyjną, gdyż największa w Stanach Zjednoczonych hiszpańskojęzyczna Univision odmówiła z nim wszelkiej współpracy.

To pierwszy znak, że ostre opinie publicznie wygłaszane przez Trumpa mogą zaszkodzić jego interesom.

Ogłaszając swój start w rywalizacji o nominację Partii Republikańskiej Trump powiedział, że Meksyk wysyła do Stanów Zjednoczonych ludzi, którzy mają mnóstwo problemów i przenoszą te problemy do USA. Przynoszą narkotyki, przynoszą przestępczość, są gwałcicielami, a niektórzy z nich, zakładam, to porządni ludzie. Zapowiedział, że zbuduje „wielki, wielki mur na meksykańsko-amerykańskiej granicy" i dodał, że USA stały się wysypiskiem problemów i kłopotów wszystkich innych.