Ten młody Brytyjczyk zaczął uprawiać ziemię i wykorzystując transakcje barterowe, wymianę przysług oraz sięgając po dobra marnowane przez innych, zdołał nie tylko przeżyć, ale także wyprawić przyjęcie dla 1000 osób, a teraz otwiera pub, w którym nie będzie przyjmowana zapłata w pieniądzach. Swoje doświadczenia Boyle opisał w wydanej w 17 krajach książce „Moneyless Man". Podczas tych kilku lat nie zawsze udawało mu się jednak unikać kontaktu z pieniędzmi. Musiał na przykład zapłacić 4 funty za trampki. – To był naprawdę dziwny moment. Żyłem bez pieniędzy aż nagle stanąłem przy kasie, dałem sprzedawcy kawałek papieru i wyszedłem z naprawdę użyteczną parą butów. Czułem się tak dziwnie – wspomina Boyle. To była jego pierwsza transakcja gotówkowa od trzech lat.