Poproszeni o opinię w tej sprawie analitycy powiedzieli redakcji „Izwiestii", że nie do końca wierzą, by takie prognozy mogły się spełnić. W opinii Jurija Skorkina, szefa działu międzynarodowych rynków w biurze maklerskim BKS, sytuacja na rosyjskim rynku zasadniczo różni się od tej z minionych 20 lat i prognozowanie dynamiki kursu rubla na pierwszą połowę przyszłego roku jest po prostu niemożliwe. A co do zapowiedzianego przez Mojsiejewa wzrostu PKB w IV kwartale, Skorkin uważa, że może do tego dojść tylko w przypadku wzrostu cen ropy naftowej, i to do 70 USD za baryłkę.

Stanisław Jaruczewiczus z ING Bank Eurasia uważa, że w porównaniu z obecnymi notowaniami kurs rubla może się umocnić, ale nie należy oczekiwać znaczącego wzrostu. Dmitrij Tremasow z biura maklerskiego Otkrytie dodał, że umocnienie rubla jest możliwe pod jeszcze jednym warunkiem – że ostro spadnie on w IV kwartale.