Związkowcy postawili jednak warunek – bank musi na ich miejsce zatrudnić 700 osób. Jest to drugi etap planu strategicznego UniCreditu na lata 2014–2018. Fazę pierwszą przypieczętowało porozumienie z czerwca 2014 r., na mocy którego bank opuściło 2,4 tys. pracowników (przeszli na wcześniejszą emeryturę). Jednocześnie spółka musiała zatrudnić 800 młodych i „ustabilizować" sytuację blisko 700 praktykantów. Etap drugi – przynajmniej formalnie – zakończył się wieczorem 4 lutego. Łączny bilans zmian to ponad 5,1 tys. odejść – przeważnie pracowników zaawansowanych stażem i ponad 2,1 tys. „wejść". Na dwóch zwolnionych „starych" pracowników UniCredit przyjął jednego młodego. Każdy odchodzący dostanie równowartość trzech i pół miesięcznych pensji, 1 tys. euro premii do zainwestowania w siebie („welfare") lub 650 euro, jeżeli wybierze gotówkę, do tego tablet. Porozumieniem szczycą się związki zawodowe, które nie dość, że dogadały się między sobą, to jeszcze zapewniły „solidarność międzypokoleniową".