Każdy analityk podaje uzasadnienie swojego wyboru na gruncie analizy technicznej lub fundamentalnej, i wskazuje istotne poziomy cenowe na wykresie. Eksperci wskazują spółki o potencjale wzrostowym i spadkowym (możliwa jest krótka sprzedaż lub zawarcie kontraktu CFD). Poniżej prezentujemy proponowane spółki wraz z wykresami.

Czy może być lepszy moment dla linii lotniczej ze względnie stabilną pozycją rynkową? Regularnie pikujące ceny ropy, nawet przy aktywnej polityce zabezpieczania cen pozwalały liniom lotniczym zwiększać zyski. Beneficjentem były również linie Qantas (ASX:QAN), notowane na giełdzie Australii. W tym tygodniu spółka podała świetne wyniki za okres sześciu miesięcy do 31 grudnia 2015 r. Najważniejszy parametr, czyli 150 proc. wzrostu zysku przed opodatkowaniem, oraz inne dane wskazujące, że właściwie w każdym sektorze, w którym linia funkcjonuje, wyniki były rewelacyjne, miały być paliwem do krótkoterminowych wzrostów. Wyniki finansowe były w górnym przedziale oczekiwań zarządu, który dodatkowo już wcześniej zapowiedział skup swoich akcji o wartości 500 milionów dolarów. Dodatkowo, interesujący jest fakt niższej wartości wskaźnika C/Z (P/E) w stosunku do średniej w sektorze i spółek w całej Australii (odpowiednio 14,5 vs 15,6 vs 14,9), a przede wszystkim relatywnie bardzo niskiego szacowanego wskaźnika tzw. forward P/E (6,8) według raportów Morningstar. Gdy do danych za poprzedni okres dodamy fakt pikującej ceny ropy od początku stycznia, to trudno nie być optymistą co do bieżącego kwartału.

Widać jednak, że inwestorzy zdecydowali się zrealizować zyski. W ten sposób mocno skomplikowali sprawę, jeśli chodzi o analizę techniczną wykresu cen akcji. Kurs spółki znowu wrócił pod trend wzrostowy i kieruje się w stronę licznych wsparć. To kolejna spółka, która w ostatnim czasie z gwiazdy inwestorów stała się gwiazdą spekulantów z wieloma okazjami transakcyjnymi.

Jeden z największych producentów procesorów IBM Corporation w poprzednim tygodniu zanotował prawie 10 proc. wzrost kursu akcji. Pomógł w tym poprawiający się klimat na rynkach akcyjnych za sprawą wzrostów cen ropy naftowej ze względu na porozumienia Rosji z Arabią Saudyjską o zamrożeniu produkcji ropy. Niemniej jednak na wykresie tygodniowym ponad 10-proc. wzrost notowań nic nie zmienił. W dalszym ciągu kurs akcji znajduje się w trendzie spadkowym. Walka pomiędzy podażą, a popytem rozegra się w strefie podaży 136,30-140,4 USD. Bazowym scenariuszem pozostanie kontynuacja trendu spadkowego i atak na ostatnie minima w okolicach 117 USD.

Każda hossa musi się skończyć i nie można wykluczyć, że szczyt jest bliski, jednakże patrząc na zachowanie się wolumenu w ostatnich dniach jak i tygodniach należałoby pozostać na stanowisku, że wciąż dominują byki i to one rozgrywają papier. Kurs akcji żyje innym życiem niż Deutsche Boerse i ostatnie ekstrema są wbrew temu co robi Xetra, a to dobrze świadczy o jakości i sile popytu. Historycznie patrząc na zachowanie się cen akcji tej spółki, to po wybiciu kluczowych oporów należałoby postawić tezę, że marsz na północ powinien być kontynuowany zatem zgodnie z prawami fizyki outlook na Rational AG jest optymistyczny. Problem pojawi się wówczas, gdy na wykresie ukaże się zagranie typu „fake" jednakże takowego jak na razie nie ma, a skoro górne ograniczenie kanału nie zostało jeszcze przetestowane to miejsca do wzrostów jest całkiem sporo.