Co prawda zysk na akcję był większy, niż mówiły prognozy analityków, i wyniósł 2,68 USD, jednak przychody rozczarowały. Spadły z 10,6 mld USD do 6,34 mld USD, podczas gdy analitycy przewidywali 6,73 mld USD.
Bank wskazał jako główną przyczynę pogorszenia wyników trudne warunki panujące na rynku. Początek roku przyniósł wszak załamanie na giełdach i na rynkach surowców. Pogorszenia wyników doznały też inne banki inwestycyjne. – Środowisko operacyjne w I kwartale przyniosło szeroki zestaw wyzwań, co skutkowało przeciwnymi wiatrami w niemal wszystkich naszych biznesach – tłumaczy Lloyd Blankfein, prezes Goldmana Sachsa.
Przychody Goldmana z handlu obligacjami, walutami i surowcami spadły w I kwartale o 47 proc., do 1,66 mld USD. Odpowiadały za 26 proc. całości przychodów banku w tym okresie, podczas gdy przed wybuchem światowego kryzysu stanowiły około 40 proc. całości przychodów Goldmana.