Wyniki pierwszej z czterech ogłoszonych w marcu operacji TLTRO II, która obyła się w środę, EBC podał w piątek.
Banki komercyjne zgłosiły się po pożyczki o łącznej wartości 399,3 mld euro. W dużej mierze jednak wykorzystały te pieniądze do spłacenia wcześniejszych zobowiązań wobec EBC. Popyt netto na pożyczki z EBC sięgnął w efekcie zaledwie 31 mld euro. Ankietowani przez agencję Bloomberga ekonomiści spodziewali się, że wartość nowych pożyczek sięgnie 50 mld euro.
Oprocentowanie pożyczek udzielanych przez EBC w ramach TLTRO II jest uzależnione od tego, na co przeznaczą je banki. W przypadku banków, które odpowiednio zwiększą akcję kredytową dla firm i gospodarstw domowych, może ono być nawet równe stopie depozytowej EBC, która obecnie wynosi -0,4 proc. To w praktyce oznaczałoby, że EBC płaci bankom za udzielanie kredytów.
Wyniki pierwszej z czterech operacji TLTRO II sugerują, że europejskie banki nie mają problemu z płynnością. – Słabość akcji kredytowej w strefie euro nie jest spowodowana tym, że stopy procentowe są zbyt wysokie, albo że banki nie mają na to funduszy – tłumaczył przed aukcją Marc Chandler, główny strateg walutowy Brown Brothers Harriman. Jak podkreślał, akcję kredytową w eurolandzie hamuje raczej brak popytu na pożyczki.